Kobieta, która po po pijaku spowodowała wypadek przebywa na wolności
Do dramatycznego w skutkach wypadku doszło na drodze krajowej nr 35 w okolicy Świebodzic 27 października. Jak się okazało kobieta, która spowodowała wypadek była pijana. Wobec podejrzanej zastosowano warunkowy areszt tymczasowy. Po wpłaceniu kaucji 29-latka przebywa jednak na wolności.
Przypomnijmy. Kierująca renault clio kobieta, wpadła w poślizg w wyniku czego wjechała na barierę energochłonną, zjechała z niej i uderzyła w prawidłowo jadącego od strony Świdnicy kierowcę fiata doblo. Niestety, 45-latek zginął na miejscu. Sprawczyni wypadku trafiła do wałbrzyskiego szpitala, gdzie towarzyszyli jej policjanci. W pobranej krwi wykryto 0,8 promila alkoholu. Jak mówi prokurator, stężenie być może będzie wyższe, ale na opinię trzeba jeszcze poczekać.
Podejrzana usłyszała dwa zarzuty, grozi jej nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd wobec kobiety zastosował tzw. areszt warunkowy na okres jednego miesiąca, który został uchylony po wpłacie poręczenia majątkowego w wysokości 20 tysięcy złotych. Prokuratura, jak już informowaliśmy, na tę decyzję złożyła zażalenie.
- Kobieta opuściła areszt w zeszły poniedziałek, dokonano wpłaty kaucji. Na chwilę obecną nie znamy jeszcze postanowienia dot. złożonego przez nas zażalenia na decyzję sądu. Sąd wyższej instancji ma na wydanie nowego postanowienia (uchylenie decyzji lub jej podtrzymanie) 7 dni- mówi szef świdnickiej prokuratury rejonowej, Marek Rusin.
Przeczytaj komentarze (55)
Komentarze (55)
Najpierw się sami dowiedźcie kogo bronicie a później piszcie.
Niech ludzie się dowiedzą jaka jest prawda.
Wypuszczenie kobiety, która przez swoją bezmyślność zabiła wspaniałego człowieka to coś czego nie potrafię zrozumieć, rozumiem że musi pozałatwiać swoje sprawy związane z opieką dzieci i itp, ale powinno się to odbyć pod ścisłą kontrolą, taka osoba nie powinna czuć się wolno nawet do momentu rozprawy.
Niestety żadne słowa nie przywrócą już życia niewinnej osobie, osoby które uważają, że należy dać temu tematu spokój proszę postawić w sytuacji rodziny tragicznie zmarłego. Nie chodzi już tylko o ten wypadek ale o sam fakt, ile ludzi cierpi przez głupotę innych uczestników ruchu. Niewinna osoba, która idzie chodnikiem, jedzie do pracy, idzie do szkoły może stracić życie/zdrowie bo ktoś jedzie pijany lub w sposób nieodpowiedzialny.
Ludzie, osoba, która zginęła była wspaniałym człowiekiem.
Miał cudną rodzinę i całe życie przed sobą. Miał również dzieci, które go potrzebują... Nie wspomnę o żonie, której świat się zawalił... morderczyni
ma czas na załatwienie swoich spraw, osoba którą zabiła nie.
Kobieta powinna zgnić w więzieniu, a chodzi sobie po świecie i może znów kogoś zabije, bo przed wyrokiem znów zabaluje i wsiądzie w auto.
Jak można ją jeszcze bronić i nazywać odpowiedzialną matką?
Wypadki się zdarzają, ale za to co zrobiła powinna ponieść konsekwencje, bo niektórym życie zniszczyła!!