Świdnica murem za Owsiakiem. Akcja "Jurek, zostań!"
Miliard złotych- tyle od początku działalności WOŚP-u udało się zebrać dzięki fundacji Jerzego Owsiaka. Orkiestra złożona z ludzkich serc miała grać do końca świata i o jeden dzień dłużej. Czy da radę bez swojego dyrygenta?
Tragiczna śmierć Pawła Adamowicza podczas niedzielnego finału przelała falę goryczy. Mierzący się od lat z ogromną nienawiścią, która w ostatnich kilku latach przybrała na sile, Jurek Owsiak zrezygnował z prezesowania fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Spotkałem się z opiniami, że to nasza wina, że nie żyje człowiek, że nie żyje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. To na mnie spadła ta odpowiedzialność. Padły osobiście obrzydliwe w moją stronę. Od 25 lat staczam boje z nienawiścią a wymiar sprawiedliwości kompletnie sobie z tym nie radzi - podkreślał podczas poniedziałkowej konferencji Jerzy Owsiak i dodał - Osobiście składam rezygnację z funkcji szefa fundacji i szefa zarządu. Fundacja będzie dalej funkcjonowała.
Na odpowiedź Polaków nie trzeba było czekać. Lotem błyskawicy w portalach społecznościowych zaczęły być udostępniane posty z hasztagiem #MuremZaOwsiakiem.
- Jurek, nie możesz rezygnować z zarządzania swoim dziełem. Tragedia śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza nie ma nic wspólnego z finałem, świętem dobra. Jurek, jesteś nam potrzebny - napisała na Twitterze, Janina Ochojska.
W specjalnej grupie, która powstała na facebooku internauci udostępniają apele, i zdjęcia swoich dzieci, które korzystały ze sprzętu WOŚP-u.
Podczas nieformalnego zgromadzenia na świdnickim rynku, które miało miejsce w poniedziałek, 14 stycznia prezydent Świdnicy zapowiedziała wsparcie dla Owsiaka.
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie może na tej śmierci ucierpieć. Myślę, że będziemy się solidaryzować z Jurkiem Owsiakiem i z tym, co robi od wielu lat. Nie pozwolimy mu tak łatwo odejść - zapowiedziała Beata Moskal-Słaniewska.
Świdnicka akcja: "Jurek, zostań!" kliknij TUTAJ
Przeczytaj komentarze (24)
Komentarze (24)