Przetarg na budowę hospicjum dla ciężko chorych już w marcu
To będzie jedno z ważniejszych miejsc, które powstanie w Świdnicy. Dla cierpiących pacjentów, którzy w tej chwili mogą liczyć jedynie na opiekę w swoich domach lub tą płatną, zbudowane zostanie pierwsze w mieście hospicjum.
- Przychodzi moment, kiedy wizyta 2 razy w tygodniu, to za mało, kiedy opieka rodzinna jest już niewydolna. Trudnościom związanym z opieką nad osobą u kresu życia można sprostać pod opieką hospicjum, a nie w szpitalu. Hospicjum to ludzie, którzy nie spisują chorego na „straty”, tylko są z nim do końca, oferując profesjonalną i serdeczną opiekę. Nie ma sytuacji, że chory czuje się niekomfortowo, bo umierając przeszkadza innym pacjentom - mówi Joanna Gadzińska, wiceprzewodnicząca rady i dodaje. - Mamy koncepcję architektoniczną hospicjum stacjonarnego, stworzoną przez zespół projektowy firmy CEDOS ze Świdnicy. Projekt rozbudowy nawiązuje do formy istniejącego budynku, jaki otrzymaliśmy w darowiźnie od naszego darczyńcy Pana Juliusza Widery. W marcu tego roku ogłosimy przetarg na wykonanie projektu budowlanego i wykonawczego. Pozwolenia na budowę spodziewamy się najpóźniej do końca września, najpierw rozpoczniemy modernizację istniejącej części, potem kolejne etapy rozbudowy.
Na budowę nowoczesnego obiektu potrzebne będzie ok. 3 miliony złotych. Wsparcia można udzielić poprzez dobrowolne wpłaty przez stronę http://hospicjum.swidnica.pl/przekaz-datek/ lub organizując zbiórkę dla nas na Facebooku @hospicjumswidnica.
Możecie Państwo także wykonać tradycyjny przelew na konto 70 1600 1462 1882 6823 7000 0001, Bank BNP PARIBAS , oddział w Świdnicy.
- Nie trzeba wiele, aby powstało Hospicjum, ale bez pomocy darczyńców to się nie uda. Każdy może dołączyć do Budowniczych Hospicjum – podarować pieniądze, materiały albo czas. Namawianie znajomych aby dołączyli do grona wspierających budowę, to też wsparcie idei budowy hospicjum. Każda pomoc się przyda i każda złotówka jest cenna! Teraz wszystko zależy od Ciebie. Dołącz do nas – wybudujmy wspólnie ośrodek, który będzie wspierał i niósł pomoc zarówno pacjentom potrzebującym opieki już teraz, jak i kolejnym pokoleniom - mówi prezes TPCh Gabriela Kaczkowska.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)
Kilka milionów to wciąż za mało. Batalia o spadek trwała od 2015? - cztery lata. Śmierć jest droga - rodzina przegrała. ,,W 2013 roku w ramach budżetu obywatelskiego Towarzystwo „Hospicjum” wygrało konkurs, ogłoszony przez miasto i rozpoczęło realizację budowy w oparciu o dotację miejską w wysokości 900 tys. złotych. Budowa miała być realizowana w oparciu o środki własne organizacji, które miały wpłynąć z tytułu majątku ...( żyjącego darczyńcy przed przejęciem spadku w całości) Mimo wsparcia miasta, które deklarowało możliwość poręczenia kredytu, banki nie udzieliły pozytywnej odpowiedzi. W związku z tym, z powodu nie zrealizowania zadania z dofinansowaniem miejskim, musiało dojść do zwrotu – w tym wypadku w formie rozpoczętej budowy. Tak bowiem wymagały przepisy, dotyczące finansów publicznych. Po kilku latach postępowanie spadkowe zakończyło się ostatecznym wyrokiem sądu. Kilkumilionowy majątek jest od maja 2018 własnością Towarzystwa."