Walka o serduszko maleńkiej Wiktorii ze Świdnicy cały czas trwa. Zrozpaczeni rodzice proszą o pomoc!

środa, 11.1.2023 10:06 2500 1

Wiktoria przyszła na świat 28 grudnia, a kilka dni później lekarze ratowali jej serce, bowiem konieczne było wykonanie bardzo poważnej operacji, która trwała 11 godzin.. Dzisiaj stan dziewczynki jest bardzo zły, od pięciu dni przy życiu utrzymuje ją aparat ECMO.

Jeszcze jak Wiktoria nie przyszła na świat, już podczas trwania ciąży rodzice Wiktorii usłyszeli przerażającą diagnozę: dziecko cierpi na bardzo skomplikowaną wadę serca i konieczne będą operacje ratujące jej życie. Zrozpaczeni rodzice wiedzieli, że ich córeczkę czeka skomplikowana operacja kilka dni po porodzie. 5 stycznia 2023 roku sytuacja zaraz po operacji dramatycznie się pogorszyła.

Maleńka Wiktoria od pierwszych chwil na świecie toczy ciężką walkę o życie, od samego początku leży w inkubatorze, podpięta pod mnóstwo aparatur, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie oddychać – oddycha za pomocą tlenu. Widok jak własne dziecko cierpi jest najgorszym z możliwych.

Potwierdzona została wada serca pod postacią całkowitego przełożenia wielkich naczyń z małym podpłucnym ubytkiem przegrody komorowej. Dziewczynka dodatkowo nie ma małżowin usznych i nie wiadomo, czy słyszy.

– 5 dzień pod Ecmo (maszyna podtrzymująca życie) po operacji przyczyniło się do bardzo złego skutku – neurochirurg wykrył u Wiktorii krwawienie do ośrodkowego układu nerwowego, tym samym dając nam gorsze rokowania do bardzo ciężkiego już bez tego stanu dla Wiktorii. Nie może również zostać odpięta od tej maszyny – na ten moment nie da sobie rady bez niej – zaznacza mama Wiktorii, która razem z dziewczynka jest w Centrum Matki Polki w Łodzi, gdzie jest leczona.

Zrozpaczeni rodzice błagają o pomoc - każdy, kto chciałby wesprzeć Wiktorię i jej chore serduszko, może wpłacać datki poprzez siepomaga.pl lub uczestnicząc w licytacjach.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Odpowiadasz na komentarz:
Tunia
czwartek, 01.01.1970 01:00
Jest mi bardzo przykro, ale córka jest w bardzo dobrym ośrodku kardiochirurgii dziecięcej. Nie można tracić nadziei.
Tunia czwartek, 12.01.2023 10:24
Jest mi bardzo przykro, ale córka jest w bardzo dobrym ośrodku kardiochirurgii dziecięcej. Nie można tracić nadziei.