List Czytelniczki: w oparach śmieciowego absurdu
- Do tej pory odbierali od nas śmieci biodegradowalne i jakoś im się to kalkulowało. Teraz na moje pytanie co mam z nimi zrobić powiedzieli, że albo mam sobie kompostownik założyć, albo przywozić osobówką śmieci do Dobromierza. A ja nie mam auta, kompost mi niepotrzebny. Mam te śmieci zatem do lasu wyrzucać? - pyta nasza Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
25 listopada ub.r radni Dobromierza przyjęli nową uchwałę w sprawie szczegółowego sposobu świadczenia usług w zakresie odbierania odpadów komunalnych. Jak czytamy w odpowiedzi na nasze pytania nadesłane przez zastępcę wójta Edwarda Krumplewskiego, odpady ulegające biodegradacji powinny zostać przywiezione do PSZOK-u znajdującego się w Dobromierzu. Alternatywnym rozwiązaniem jak podaje zastępca Krumplewski ma być ich zagospodarowanie w kompostownikach.
Jaki był powód wprowadzenia nowej uchwały? Małe zainteresowanie samych mieszkańców- tak podaje urząd przedstawiając konkretne wyliczenia. Zbiórkę śmieci biodegradowalnych zadeklarowało 129 osób a w rzeczywistości oddawało je tylko 39 mieszkańców.
- Firma świadcząca usługę odbioru była zobowiązana zapewnić każdemu właścicielowi nieruchomości, który zadeklarował selektywną zbiórkę, odbiór tych odpadów z posesji, a to rodziło niepotrzebne koszty. Podjęte w dniu 25 listopada uchwały określiły rozwiązania w tym zakresie - wyjaśnia zastępca wójta Edward Krumplewski.
Z nowym rokiem weszła również zmiana związana z częstotliwością odbiorów na terenie gminy opakowań ze szkła i papieru, oraz m.in. tektury z pojemników. Do tej pory odpady odbierane były co 2 tygodnie. Teraz będą tylko raz w miesiącu.
- Skutkiem wprowadzonych zmian jest zmniejszenie kosztów funkcjonowania systemu gospodarki odpadami. Wyłonienie w przetargu nowej firmy pozwoliło na wyasygnowanie sporych oszczędności a to z kolei było przyczyną obniżki cen - dodaje zastępca wójta.
Według Sanepidu o ile odpady będą zapakowane w grube, foliowe worki i wprowadzony został w gminie odpowiedni regulamin nie ma przeciwwskazań do przewozu śmieci autami osobowymi.
Sytuacja wygląda gorzej jednak, gdy mieszkaniec nie jest zmotoryzowany. Czy w ten sposób będzie ponosił większe koszty związane z brakiem selektywnej zbiórki? Na odpowiedź urzędu w tej kwestii czekamy.
Przeczytaj komentarze (5)
Komentarze (5)