Anioł z rzeki: zaginiona rzeźba Jana Giejsona znaleziona po powodzi
Podczas prac porządkowych nad rzeką Nysą Kłodzką w Bardzie, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej dokonali nieoczekiwanego odkrycia – natrafili na zaginioną rzeźbę anioła, która okazała się być jednym z dzieł lokalnego artysty ludowego, Jana Giejsona. Znaleziona rzeźba została szybko zidentyfikowana i zwrócona właścicielowi prywatnej galerii, który potwierdził, że dzieło zaginęło podczas powodzi, która nawiedziła region we wrześniu tego roku.
Powódź spowodowała ogromne straty nie tylko w infrastrukturze, ale również w lokalnych zasobach kulturalnych. Rzeka porwała wiele dzieł, w tym prace Giejsona, które były częścią jego galerii zlokalizowanej w Bardzie. Anioł, którego odnaleziono pośród osadów rzecznych, to już drugie dzieło artysty, które udało się odzyskać po wrześniowej powodzi. Pierwsze, również przedstawiające anioła, zostało odnalezione wcześniej w Kłodzku i pozostawione w parku z nadzieją, że wróci do właściciela. Oba dzieła najprawdopodobniej pochodziły z tej samej kolekcji.
Jan Giejson jest dobrze znanym i cenionym artystą ludowym na Dolnym Śląsku. Swoją działalność rozpoczął w 1963 roku, a jego rzeźby zdobią liczne miejsca w regionie. Jako samouk, zyskał uznanie dzięki wyjątkowej precyzji i wrażliwości, z jaką tworzy swoje prace, głównie inspirowane motywami religijnymi. W swojej galerii przechowuje około 150 rzeźb, a także prowadzi warsztaty, przekazując swoją wiedzę i pasję młodszym pokoleniom.
Odnalezienie rzeźb przyniosło nie tylko ulgę artyście, ale i przypomnienie, jak ważna jest ochrona lokalnej kultury, szczególnie w obliczu sił natury. Właściciel galerii wyraził nadzieję, że z czasem uda się odzyskać więcej zaginionych prac, które były dla niego nie tylko dziełami sztuki, ale również świadectwem jego wieloletniej pracy.
/Wojska Obrony Terytorialnej-fb, foto: WOT/
Dodaj komentarz
Komentarze (0)