56-latek podejrzany o kradzież elektronarzędzi. Łup zakopany w lesie
Kamienieccy policjanci zatrzymali 56-latka podejrzanego o kradzież elektronarzędzi o wartości prawie 5 tysięcy złotych, zaledwie po kilku godzinach od zgłoszenia. Sprawca swój łup ukrył w wykopanych w lesie dołach. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży, za który przed sądem grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
30 czerwca br. do Komisariatu w Kamieńcu Ząbkowickim zgłosił się 69-letni mężczyzna by złożyć zawiadomienie o kradzieży. Nieznany mu sprawca wykorzystał porę nocną, by ukraść elektronarzędzia w postaci spawarki akumulatorowej, piły spalinowej, kosy oraz ręcznej piły tarczowej.
- Pokrzywdzony wycenił wartość skradzionych rzeczy na prawie 5 tysięcy złotych. Funkcjonariusze zdając sobie sprawę, że tego typu przedmioty bardzo szybko mogą zostać sprzedane, od razu zabrali się do pracy i już kilka godzin później nie tylko znaleźli sprawcę, ale odzyskali wszystkie skradzione elektronarzędzia - mówi asp. szt. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Kamienieccy funkcjonariusze ustalili, że sprawcą kradzieży jest 56-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego.
- Mężczyzna został zatrzymany. W toku prowadzonych przez policjantów czynności przyznał się i pokazał miejsce ukrycia skradzionych elektronarzędzi. Oświadczył, że w nocy z 29/30 czerwca 2023 roku, załadował swoje łupy na wózek do przewożenia drewna i wywiózł je do lasu. Pomysłowy złodziej na miejscu wydrążył w ziemi zagłębienia, do których schował skradzione elektronarzędzia, następnie dla niepoznaki przykrył je liśćmi. Pokrzywdzony odzyskał wszystkie swoje rzeczy, natomiast 56-letni podejrzany usłyszał zarzut kradzieży, za który przed sądem grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje policjantka.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)