Nauka zdalna w podstawówce w Kamieńcu Ząbkowickim. Nie przez covid
Czytelnicy informują naszą redakcję, że szkoła podstawowa Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Kamieńcu Ząbkowickim przeszła na zdalne nauczanie, jak wynika z informacji rodziców, do odwołania. Powodem nie jest jednak koronawirus, ale brak ogrzewania w placówce.
fot. polskaorg.pl
Uczniowie kamienieckiej podstawówki przy ulicy Zamkowej od poniedziałku lekcje mają w formie zdalnej. Powodem jest brak ogrzewania w budynku , a co za tym idzie niskie temperatury.
Jak informują władze miasta, opóźnienia w podłączeniu nowego ogrzewania gazowego wynikają z kilku czynników. W stacji regazyfikacyjnej konieczna była wymiana jednego podzespołu, ponadto Polska Spółka Gazownicza czekała na przydzielenie jej koncesji na dostawę gazu.
- Polska Spółka Gazownicza jeszcze dzisiaj prowadzi pełen załadunek gazu do stacji regazyfikacyjnej. Z uwagi, że temperatura spadła dyrekcja szkoła zdecydowała się na wprowadzenie nauczania zdalnego. Część dzieci brała jednak udział w konkursie, który się odbywał na terenie szkoły. Wszystko wskazuje na to, że zdalne nauczanie potrwa do środy - mówi Marcin Czerniec, burmistrz Kamieńca Ząbkowickiego. - Dla nas to opóźnienie także nie jest komfortową sytuacją, ale są to przeszkody obiektywne, na które nie mamy wpływu. Trzeba mieć jednak na względzie, że jest to naprawdę duża inwestycja zarówno ze strony spółki, jak i gminy, bo przypomnę, że z naszej strony była to wymiana pieców i całego systemu na ogrzewanie gazowe, a ze strony spółki była to budowa stacji regazyfikacyjnej i przyłączy do tych dwóch obiektów: stołówki i szkoły - dodaje burmistrz Kamieńca Ząbkowickiego.
Przeczytaj komentarze (10)
Komentarze (10)