Plagiatowa wojna w Stoszowicach
Kampania wyborcza na finiszu, atmosfera przedwyborczej gonitwy coraz gorętsza, w Stoszowicach kandydaci na wójta oskarżani są po kolei o plagiaty.
Najpierw pojawiły się doniesienia o plagiacie, jakiego miał się dopuścić Paweł Gancarz. Zarzucano mu, że ikonografia w skrócie prezentująca jego program wyborczy do złudzenia przypominają te wykorzystane w ulotkach innego działacza PSL, Krzysztofa Kosińskiego, kandydata na prezydenta Ciechanowa. Paweł Gancarz stanowczo odrzuca te oskarżenia:
- Plagiat to kradzież, a my z Krzysztofem Kosińskim robiliśmy nasze plakaty w porozumieniu.
Nie minęło wiele czasu, a o plagiat oskarżony został obecny wójt Stoszowic Marek Janikowski, który ubiega się o reelekcję. Posądza się go o skopiowanie listy wyborczego wysyłanego do mieszkańców:
- Trzy czwarte otrzymanego listu jest niemal identyczne z listem jaki napisał 12 lat temu, podczas wyborów w 2002 roku Patryk Wild. Co więcej, ten sam skopiowany list Wójt Janikowski wysłał już wyborcom przed czterema laty w 2010 roku! (…)Nie sposób mówić o przypadkowym współbrzmieniu wyrazów, a należy mówić o skopiowaniu listu wyborczego i wykorzystaniu cudzego dorobku intelektualnego do własnej kampanii wyborczej – otrzymała informację nasza redakcja.
Marek Janikowski również odrzuca zarzuty:
- Tak jest to list, który wspólnie z Panem Patrykiem Wildem pisaliśmy w 2006 roku, był on wzorowany na jego poprzednim liście z 2002 roku, również mój list z 2014 roku jest podobny. Mój list dla odmiany od "plagiatu" był pisany podkreślę wspólnie z Panem Wildem, a nie zmieniam go, ponieważ wiernie oddaje on stabilizację i kontynuację dobrych działań, którą reprezentuję swoją osobą.
Przeciwnicy jednego i drugiego kandydata wykorzystują jak widać każdą okazję, by zdyskredytować nielubianego pretendenta na urząd wójta. Szkoda tylko, że przedwyborcze spory, których jesteśmy świadkami nie tylko w gminie Stoszowice, tak mało mają wspólnego z merytoryczną polemiką o programach kandydatów.
Przeczytaj komentarze (14)
Komentarze (14)
A Wild jako radny sejmiku w żaden sposób nie pomógł gminie Stoszowice, więc nie dam mu mojego głosu!