RoboDrift na Politechnice Wrocławskiej
Wyścigi na czas, pokonywanie toru przeszkód i zmagania robotów ratowniczych, to tylko niektóre atrakcje IV edycji zawodów RoboDrift, które w niedzielę, 14 maja, odbyły się na Politechnice Wrocławskiej.
Specjalnie na potrzeby imprezy na parkingu powstał tor o długości ok. 60 m, na którym ścigały się maszyny o wadze nawet 20 kg i wysokości do 80 cm. Rywalizacja w tej konkurencji podzielona została na trzy kategorie:
- RC-Standard – seryjnie produkowane modele RC
- RoboDrift zdalnie sterowane – pojazdy stworzone przez uczestników, sterowane radiowo
- RoboDrift autonomiczne – pojazdy, które pokonają całą trasę bez ingerencji człowieka. W tym celu mogą użyć czujników odległości lub wykorzystać wyklejoną na środku toru czarno białą linię
Nowością tegorocznej edycji imprezy były zmagania strongbotów, które zmierzą się w walce na moc silników. Po raz pierwszy rozegrane zostały też zawody wyposażonych w manipulatory robotów ratowniczych, które musiały pokonać tor pełen różnych przeszkód.
W sumie roboty rywalizowały w sześciu konkurencjach:
- Freestyle – konkurs na najciekawiej zaprojektowanego robota mobilnego,
- Time attack – klasyczne wyścigi na czas,
- Offroad – pokonanie toru z przeszkodami,
- Tug-of-war – przeciąganie robota przeciwnika za pomocą liny,
- RoboDrift rescue – zmagania robotów ratowniczych,
- Power challenge – przeciągnie przez roboty samochodu na dystansie 10 metrów.
RoboDrift organizowany jest na Politechnice Wrocławskiej już po raz czwarty. Zawody przygotowują studenci z Międzywydziałowego Koło Naukowego Mechatroniki „Synergia” i Stowarzyszenia na Rzeczy Rozwoju Nauki i Kultury „Progresja”.
Autor: Mikołaj Czerwiński
Dodaj komentarz
Komentarze (0)