Wrocławski golfista na szczycie rankingu Pro Golf Tour
To sensacyjna wiadomość dla fanów golfa w Polsce. Mateusz Gradecki, który dopiero na początku tego roku przeszedł na zawodowstwo, już wspiął się na szczyt rankingu Pro Golf Tour.
Gradecki to jedyny Polak, który regularnie występuje w profesjonalnej lidze golfa Pro Golf Tour w 2018 roku. Prowadzenie w klasyfikacji Order of Merit rozgrywek dało mu zdobycie 10652,02 punktów.
Droga na szczyt
Jak Mateusz Gradecki zaszedł tak wysoko? Po pierwsze wystąpił w 10 z 13 turniejów Pro Golf Tour. Po drugie grał niezwykle równo, zajmując w każdym z turniejów miejsce w pierwszej dziesiątce.
Mateusz Gradecki: - Cieszę się z objęcia prowadzenia w Pro Golf Tour, ta pozycja pokazuje, że mój rozwój jako zawodowego golfisty idzie w dobrą stronę i już w niedalekiej przyszłości swoją grą będę mógł sprawiać radość rosnącej liczbie kibiców golfa w Polsce.
Mateusz Gradecki wychował się we wrocławskich klubach golfowych. Kiedyś trenował na polu Toya Golf, gdzie działała mocna kadra juniorów. Dzisiaj ten utalentowany golfista wspiera młodszych golfistów, kibicując im w turnieju Kram Junior Open, którego został ambasadorem. Wciąż gra też na polskich i wrocławskich polach.
Co dalej?
W przyszłym tygodniu Gradecki zagra na polu Gradi Golf Club – to jego rodzimy klub w podwrocławskim Brzeźnie. Od 25 do 27 czerwca rozegrany zostanie tam zaliczany do cyklu Pro Golf Tour turniej Polish Open 2018. Zmierzą się w nim golfiści z całej Europy. Gradecki będzie grał na własnym terenie, więc szanse na zwycięstwo rosną.
Mateusz Gradecki będzie dążył do tego, aby utrzymać się w pierwszej piątce Order of Merit Pro Golf Tour. Dzięki temu zakwalifikowałby się do gry w przyszłorocznym sezonie European Challenge Tour.
Pochodzący z Obornik Śląskich golfista jest obecnie jednym z najlepszych polskich zawodników. W styczniu 2018 r. przeszedł na zawodowstwo i startuje z licencją PGA Polska. Wcześniej grał m.in. w lidze akademickiej NCAA. W USA reprezentował drużynę East Tennesee State University - z dużymi sukcesami, bo aż trzykrotnie sięgał z nią po mistrzostwo konferencji południowej ligi NCAA.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)