20-latek ukradł pióro z pomnika Fredry. "Wydawało mu się to niezwykle zabawne"
Policjanci z wrocławskiej komendy miejskiej interweniowali dziś w nocy wobec mężczyzny, który jak się okazało, ukradł pióro z pomnika Fredry. Dzięki szybkiej relacji i współpracy z funkcjonariuszami obsługującymi miejski monitoring, po kilkunastu minutach sprawca został zatrzymany. 20-latek próbował tłumaczyć, że zabrał pióro z pomnika, bo wydawało mu się to niezwykle zabawne. Mężczyzna został przewieziony na komisariat i za swój wyczyn odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. Google Maps, archiwum Doba.pl
Dzisiejszej nocy, około godziny 4:00, funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław – Ołbin otrzymali zgłoszenie o kradzieży mającej miejsce na Rynku Starego Miasta. Policjanci od razu pojechali na miejsce, żeby podjąć interwencję i działania zmierzające do zatrzymania sprawcy.
Jak się okazało, młody mężczyzna ukradł pióro z pomnika Fredry, znajdującego się w miejscu objętym zasięgiem co najmniej kilku kamer. Dzięki współpracy z funkcjonariuszami obsługującymi miejski monitoring, patrol prowadzący interwencje uzyskał natychmiastowe informacje o wyglądzie mężczyzny oraz kierunku, w którym uciekł.
Policjanci bez chwili zwłoki, rozpoczęli przeszukiwanie pobliskiego terenu. Po kilku minutach, będąc w jednej z sąsiednich ulic, zauważyli mężczyznę pasującego do podanego rysopisu.
20-latek został od razu zatrzymany a funkcjonariusze podczas przeszukania znaleźli u niego skradzione pióro. Mężczyzna próbował tłumaczyć, że zabrał je , bo wydawało mu się, że jest to niezwykle zabawne i mógłby później pochwalić się swoim wyczynem.
Został przewieziony na komisariat. Monitoring, który zarejestrował zdarzenie, policjanci zabezpieczyli w celach dowodowych. Skradzione pióro wkrótce powróci na swoje miejsce. O losie 20-latka zadecyduje teraz sąd. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
/KMP Wrocław
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)