Extinction Rebellion spotkali się z Prezydentem Wrocławia

czwartek, 5.9.2019 09:00 2014 0

Po spotkaniu z wiceprezydentem Adamem Zawadą przedstawiciele wrocławskiego Extinction Rebellion mieli okazję przedstawić swoje idee i postulaty Prezydentowi Wrocławia. Jacek Sutryk jest gotowy wesprzeć apel do Rządu i Sejmu RP o klimatyczny stan wyjątkowy oraz ogłosić alarm klimatyczny dla Wrocławia. Będzie to pierwszy tego typu alarm klimatyczny w Polsce. Magistrat zdradził również, że prowadzi prace nad panelem obywatelskim we Wrocławiu. Ma on zostać jednak poświęcony w pierwszej kolejności problematyce transportu.

Błażej Wolańczyk (XR): - Cieszymy się, ze Wrocław będzie przykładem dla innych miast wprowadzając alarm klimatyczny. Doceniamy deklarację Prezydenta, który oświadczył, że jesteśmy „po tej samej stronie”. Wśród urzędników nikt nie neguje przyczyn i konsekwencji zmian klimatycznych. Teraz oczekujemy, że za tą świadomością pójdzie zasadnicza zmiana w sposobie funkcjonowania magistratu oraz przeformułowanie polityk miejskich i hierarchii celów.

Prezydent Wrocławia bronił strategicznych dokumentów miejskich i podjętych przez magistrat działań, które według niego składają się na „kompleksowy program ochrony klimatu”. Extinction Rebellion, podobnie jak ruchy miejskie, uznaje te dokonania za dalece niewystarczające wobec skali zagrożeń klimatycznych i czekających nas wyzwań.

Agata Tannenberg-Ratajczak, XR: - Dla Prezydenta klimat jest tylko jedną z ważnych spraw dla miasta. Równie ważną, ale nie nadrzędną wobec pozostałych zadań samorządu, czego dowodzi pomysł panelu transportowego. Zaproponowano nam, aby tematy klimatyczne włączyć do tego panelu. Jest to sprzeczne z naszą wizją priorytetów i strategią. Doceniamy wszystkie działania, które Pan Prezydent wymieniał podczas spotkania: nasadzenia, pasieki czy dotacje do systemów gromadzących deszczówkę. Prezydent zapowiedział nam jednocześnie, że nie zamierza dostosowywać polityk miejskich do każdego nowego raportu IPCC. I tutaj się rozmijamy. Bo jeśli miasto nie zdaje sobie sprawy z konieczności elastycznego reagowania na pogarszające się prognozy największej instytucji raportującej zagrożenia klimatyczne, to trudno mówić o płaszczyźnie porozumienia. Główne dokumenty miejskie opierają się na założeniach i prognozach, które już dziś są nieaktualne. Nie ma w mieście organizacji, która byłaby gotowa ich bronić.

Władze miasta chcą, aby Extinction Rebellion wspierało magistrat w działaniach edukacyjnych i medialnych służących zwiększaniu świadomości kryzysu klimatycznego. Domagają się również przedstawienia konkretnych rozwiązań systemowych i ich kosztów.

Gaweł Andrzejewski, XR: - Urzędnicy wciąż nie do końca rozumieją rolę XR w ruchu klimatycznym. Nie zajmujemy się prowadzeniem edukacji, nie promujemy konkretnych rozwiązań technologicznych. Jest mnóstwo świetnych organizacji, z ogromnym dorobkiem, które wykonują tę „pracę u podstaw”. Korzystamy z ich doświadczenia i wsparcia, jak choćby przy krytyce programów miejskich, ale nie jesteśmy kolejnym NGO-sem. Sercem naszych działań są akcje bezpośrednie i obywatelskie nieposłuszeństwo. Ich celem jest uznanie przez władze kwestii kryzysu klimatycznego za priorytetową oraz systemowe wypracowanie rozwiązań w ramach paneli obywatelskich. Klimat nie jest dla nas jedną z ważnych spraw. To sprawa najważniejsza, bo od niej zależy istnienie cywilizacji, a więc także losy wszystkich Wrocławian. Miejscem naszych działań jest ulica. I będziemy tam tak długo, jak długo władze każdego szczebla nie potraktują sprawy kryzysu klimatycznego tak, jak na to zasługuje, czyli śmiertelnie poważnie.

Fot. Mariusz Masłosz

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek