Po 17 kwietnia Bosch wycofa się z kupna wrocławskiego Fagoru
Jeżeli do 17 kwietnia umowa kupna wrocławskiego Fagoru przy Żmigrodzkiej nie zostanie podpisana to BSH wycofa ofertę.
– Chcemy zapłacić 90 milionów złotych, kwotę możemy zwiększyć o wartość podatku VAT. Gwarantujemy zatrudnienie 500 osób w ciągu półtora roku. W tym czasie zakład musiałby przejść modernizację. Kupimy też nowe maszyny – wyjaśnia Konrad Pokutycki prezes zarządu BSH i dodaje, że Bosch chce zainwestować w Fagor kilkaset milionów złotych, zaś nowych pracowników BSH planuje zatrudnić po ponad roku od zakupu wrocławskiej fabryki.
Jeżeli jednak podpisanie umowy nie dojdzie do skutku, to Bosch wycofa się z kupna Fagoru po 17 kwietnia, czyli w dniu, gdy mija czas na ostateczne podpisanie umowy. Pokutycki zapowiada, że Bosch zainwestuje w Turcji. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli to przedłużać.
Przypomnijmy, że do oferty kupna fabryki przy Żmigrodzkiej przez BSH przekonane są związki zawodowe Fagoru, sąd i rada wierzycieli. Umowy podpisac nie chce natomiast syndy, Teresa Kalisz, która twierdzi, że sprzeda zakład, gdy Bosch zaoferuje 145 mln zł, a nie 90. CZYTAJ WIĘCEJ O PROBLAMACH ZE SPRZEDAŻĄ FAGOR MASTERCOOK.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)