22. rocznica śmierci Bublewicza
Dziś mija 22 lata od śmierci wicemistrza Europy i wielokrotnego mistrza Polski, Mariana Bublewicza. Do tego tragicznego w skutkach wypadku doszło 20 lutego 1993 roku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego.
2 km od startu 5. odcinka specjalnego Orłowiec – Złoty Stok, kierujący samochodem Ford Sierra Cosworth, Marian Bublewicz przy prędkości ok. 100 km/h wypadł z zakrętu i uderzył w drzewo. Uderzenie było tak silne, że samochód niemal owinął się wokół drzewa. W środku znajdowali się Marian Bublewicz wraz z pilotującym go Ryszardem Żyszkowskim. Byli przytomni. Zanim na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, pomocy próbowali udzielić kibice – gołymi rękami darli poszycie auta. Po akcji ratunkowej poszkodowani przewiezieni zostali do szpitala w Lądku-Zdroju. Tam niestety Bublewicz zmarł.
W miejscu wypadku Mariana Bublewicza znajduje się tablica poświęcona jego pamięci.
13 lutego br. minęło 11 lat od śmierci Janusza Kuliga, który stracił życie w wyniku wypadku, do którego doszło na strzeżonym przejeździe kolejowym w Rzezawie.
W Walimiu znajduje się pomnik poświęcony pamięci Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)