[FOTO] Trwa odnowa oznakowania poziomego. Do prac wykorzystane będzie 5 tirów specjalnej farby
We Wrocławiu drogowcy na potęgę malują poziome oznakowanie na ulicach miasta. Rozpoczęta w kwietniu akcja odświeżania oznakowania właśnie teraz wchodzi w kulminacyjny moment. To właśnie ciepłe, wakacyjne nocne są najlepszą porą do realizacji tych prac. Oznakowanie jest odświeżane zarówno wzdłuż ulic, jak też na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych. Sezon na malowanie znaków poziomych wystartował w tym roku z początkiem kwietnia. Związane jest to z warunkami atmosferycznymi i przede wszystkim temperaturą.
W pierwszej kolejności malowanie znaków poziomych było realizowane na Psim Polu m.in. na ul. Sobieskiego, łącznik Długołęka - Kiełczowska oraz ul. Bierutowska. Nowe oznakowanie jest już widoczne m.in. na ulicy Bałtyckiej, Traugutta, Kamiennej czy Granicznej. Oprócz głównych ulic, odświeżane są też koperty dla osób niepełnosprawnych i elementy oznakowania poziomego Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania oraz Strefy Płatnego Parkowania.
- W tym roku dzięki zwiększeniu środków na ten cel będziemy mogli odnowić ponad 200 tys. m.kw poziomego oznakowania. Dla porównania w ubiegłym roku było to około 135 tys. m.kw. Oprócz wspomnianych prac, w najbliższych tygodniach będziemy też w wybranych lokalizacjach odnawiać oznakowanie śluz rowerowych na skrzyżowaniach czy przejazdy rowerowe – podkreśla Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy ZDiUM. Prace wykonywane są przede wszystkim w nocy, aby nie utrudniać ruchu samochodowego.
Dobra widoczność, odporność i odblaskowość
Technologia malowania oznakowania dostosowana jest do rodzaju i stanu nawierzchni jezdni. Oznakowanie poziome powinno przede wszystkim zapewniać dobrą widoczność w ciągu całej doby, także w warunkach dużej wilgotności. Ponadto linie namalowane na jezdni muszą charakteryzować się odpowiednią szorstkością zbliżoną do szorstkości nawierzchni, być trwałe, odporne na ścieranie i brudzenie się, zapewniać właściwe parametry odblaskowości przez cały okres użytkowania. Dlatego też oznakowanie wykonywane jest tylko certyfikowanymi materiałami.
- Podczas prac wykorzystujemy technologię mieszaną: cienkowarstwową lub grubowarstwową - wyjaśnia Tomasz Martin z Działu Eksploatacji Oznakowania ZDiUM. - Tam, gdzie oznakowanie szybciej się wyciera – na przykład na skrzyżowaniach – stosujemy technologię z mas chemoutwardzalnych. Oznakowanie grubowarstwowe jest również odblaskowe i przeciwpoślizgowe. Odblask uzyskuje się poprzez posypanie powierzchni mikrokulkami szklanymi. Natomiast znaki poziome są odnawiane również przy użyciu specjalistycznej, białej farby najezdniowej, z elementami odblasku.
Z Wrocławia do Zatoki Baskijskiej – Ponad 1700 kilometrów prostej linii
Dobrze widoczne oznakowanie poziome to jeden z kluczowych elementów bezpieczeństwa. Każdego roku Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu rozpoczyna takie prace wiosną, a kończy jesienią. Dodatkowo w sierpniu, tuż przed pierwszym dzwonkiem w szkołach odnawiane są przejścia dla pieszych w pobliżu wrocławskich podstawówek. To ponad 500 lokalizacji.
- Proszę sobie wyobrazić, że gdybyśmy uruchomili maszynę do malowania oznakowania na wrocławskim Rynku i zaczęli malować linię ciągłą o szerokości 12 centymetrów, to skończylibyśmy w okolicach Zatoki Biskajskiej - dodaje Martin. - A całą farbę musielibyśmy przewieźć 5 tirami.
Sukcesywnie z roku na rok zarówno obszar, gdzie wykonywane jest oznakowanie pionowe, jak również wartość prac, zwiększa się. To głównie efekt rozbudowy infrastruktury drogowej i niestety rosnących kosztów tych prac.
Tegoroczna akcja malowania poziomego oznakowania we Wrocławiu zakończy się jesienią. Do tej pory na ten cel ZDiUM wydał już ponad 2,5 mln złotych.
/fot. Tomasz Hołod/ZDiUM Wrocław/FB/
Dodaj komentarz
Komentarze (0)