Wrocław w smogowej czołówce, a mieszkańcy nadal spalają śmieci [FOTO]
Wrocławscy Funkcjonariusze z Oddziału Ochrony Środowiska znowu musieli interweniowali w sprawie nielegalnego spalania.
Gdzie? Sprawdź!
Ulica Konduktorska – strażnicy zauważyli wysoki na kilka metrów słup czarnego dymu unoszący się nad ogródkami działkowymi. Na miejscu zastano mężczyznę wypalającego duże ilości kabli w gumowej okleinie. Sprawcę ukarano mandatem karnym i nakazano ugasić ognisko.
Ulica Dróżnicza – patrol podjął interwencję w związku związku ze zgłoszeniem dotyczącym duszącego dymu wydobywającego się z komina. Strażnicy dokonali kontroli zawartości pieca, która wykazała, że spalana była pianka poliuretanowa oraz liście. Właścicielka mieszkania została ukarana mandatem karnym.
Ulica Ziębicka, Rodzinne Ogródki Działkowe "Witaminka" oraz "Tarnogaj" - w wyniku kontroli funkcjonariusze Straży Miejskiej Wrocławia ukarali cztery osoby mandatami karnymi za spalanie odpadów zielonych (liście, trawy, gałęzie), w jednym przypadku postępowanie nie zostało jeszcze zakończone. W obecności patrolu ogniska zostały ugaszone.
Ulica Mrągowska – strażnicy przeprowadzili kontrole zawartości pieca w lokalu mieszkalnym, w wyniku której stwierdzono spalanie sklejek oraz części mebli. W związku z ujawnionym wykroczeniem sprawcę ukarano mandatem karnym.
Wrocław jest w czołówce miast z największą ilością szkodliwych substancji w powietrzu, a powietrze na Dolnym Śląsku jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych w Polsce. Jak zwykle najgorzej jest w sezonie grzewczym. Głównym winowajcą smogu w mieście są domowe piece i to, czym w nich palą mieszkańcy. Na pierwszym miejscu jest kiepskiej jakości węgiel, zawierający związki siarki i inne szkodliwe substancje. Piece starego typu pozwalają spalić w sobie niemal wszystko: malowane drewniane ramy okienne, stare buty, połamane lakierowane meble, plastikowe butelki i pojemniki po jogurtach, zdarzają się nawet części samochodowe. Śmieci często wykorzystywane są również jako rozpałka, zanim do pieca trafi drewno lub węgiel.
Fot. Straż Miejska Wrocławia
Dodaj komentarz
Komentarze (0)