Pies policyjny pomógł w zatrzymaniu włamywacza
Bezbłędny nos policyjnego psa pomógł zatrzymać osoby podejrzane do dokonaniem kradzieży z włamaniem. Hejor prowadził swojego przewodnika nocą przez ciemne podwórka i bramy, by w końcu wskazać mieszkanie na ostatnim piętrze kamienicy. W środku były przedmioty z kradzieży, a także zaskoczone przybyciem mundurowych osoby. Wszyscy zostali zatrzymani, a skradzione mienie odzyskano. Policyjny czworonożny funkcjonariusz, po raz kolejny wykonał kawał dobrej pracy. W policji służby od 5 lat, w tym czasie ze swoim opiekunem odbył wiele różnego rodzaju szkoleń i doskonaleń zawodowych, by tropić jak najskuteczniej.
Było tuż po godzinie 4 w nocy, a temperatura na zewnątrz wynosiła -3 stopnie Celsjusza. Policyjny przewodnik i jego czworonożny towarzysz Hejor, otrzymali zgłoszenie o włamaniu. Hejor był specjalistycznie szkolony do tropienia ludzkich śladów. Po chwili wraz ze swoim przewodnikiem jechał już ulicami Wrocławia, by dotrzeć jak najszybciej na miejsce włamania.
Jak mówi jego opiekun, Hejor cieszy się na każdą akcję, a sama praca jest dla niego nagrodą. Tym razem również ochoczo merdał ogonem, gdy policjant pokazywał mu ślady krwi, które prawdopodobnie zostawił sprawca. Być może skaleczył się, gdy wybijał szybę. Pies powąchał krople krwi i od razu ruszył się w stronę pobliskiego podwórza.
Policyjni specjaliści mówią wtedy, że pies podjął trop i wybrał ścieżkę zapachową.
Następnie Hejor prowadził swojego przewodnika dokładnie tą samą trasą, którą poruszał się sprawca. Po chwili wszedł w bramę od strony podwórka i wyszedł na ulicę z drugiej strony. Pies skręcił w lewo i wszedł w kolejne ciemne podwórko. Jego przewodnik był pół kroku za nim. Tak razem od miejsca włamania przemierzyli ponad 400 metrów, by zakończyć tropienie pod drzwiami jednego z mieszkań na ostatniej kondygnacji budynku wielorodzinnego.
Pies merdał ogonem, wskazując swojemu przewodnikowi drzwi. Policjanci już wiedzieli, że w środku prawdopodobnie znajduje się sprawca. Okazało się, że Hejor trafił bezbłędnie. W mieszkaniu policjanci zastali kilka osób, a także przedmioty pochodzące z kradzieży. Skradzione mienie odzyskano, a chwile później, jak to zawsze bywa, pies mógł w nagrodę pobawić się ze swoim przewodnikiem i dostać ulubiony smakołyk. To był dla niego udany dzień w służbie.
We wrocławskiej policji służbę z przewodnikami pełni obecnie 18 psów służbowych. Wszystkie są specjalistycznie szkolone m.in. w zakresie wykrywania zapachów narkotyków, materiałów wybuchowych i zapachów ludzkich. Szkolenia resortowe odbywają się w ośrodku w Sułkowicach, a także wielu pozapolicyjnych placówkach. W ramach doskonaleń zawodowych rywalizują również z innymi czworonogami w Polsce i poza granicami naszego kraju.
/KMP Wrocław
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)