adrianwtorek, 06.03.2018 17:14
Świadkowie mówili,że bmw zapier....więc 60 km/h to raczej mało prawdopodobne. Gdyby jechał 60 to po hamowaniu miałby mniej a ponoć na liczniku miał w chwili wypadku 80!
wtorek, 06.03.2018 18:41
Na zegarku bylo ze 140 min
wtorek, 06.03.2018 16:38
Najgorsi są pederaści w bmw
Grzegorzwtorek, 06.03.2018 16:35
Gościu jechał Max 60 także bez przesady. A skoda ewidentne wymusiła. Nawet jakby jechał 40 to i tak mu wyjechała prosto przed maskę. Dobrze ze nikomu się nic nie stało. Potrącony po oględzinach został wypuszczony do domu. Cały i zdrowy
wtorek, 06.03.2018 10:29
Szybkość i szybkość
Marcinponiedziałek, 05.03.2018 22:19
BMW tak dawało, że najpierw było je słychać.
Komentarze (6)