Tymczasowy areszt za spowodowanie pożaru
Na 3 miesiące do aresztu trafił mężczyzna podejrzany o umyślne sprowadzenie pożaru kamienicy w Bielawie przy ul. Piastowskiej. Żywioł zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach oraz życiu i zdrowiu wielu osób. Za to przestępstwo zatrzymanemu może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj: Pożar mieszkania w Bielawie. Podpalenie?
24 maja br., kilka minut po godzinie 8 dyżurny Komisariatu Policji w Bielawie otrzymał zgłoszenie o palącym się budynku wielorodzinnym przy ul. Piastowskiej. Spaleniu uległo jedno mieszkanie, korytarz i część poddasza. W trakcie pożaru służby ewakuowały mieszkańców, którzy dzięki szybkiej akcji nie odnieśli poważnych obrażeń ciała. Jedynie dwójce mieszkańców ratownicy medyczni udzielili pomocy, a jedna z tych osób mająca trudności z oddychaniem została hospitalizowana.
Po zakończeniu akcji ratowniczo-gaśniczej, na miejscu pożaru rozpoczęła pracę grupa dochodzeniowo-śledcza z bielawskiego komisariatu, która wraz z technikiem kryminalistyki oraz biegłym z zakresu pożarnictwa wykonała oględziny. Już tego samego dnia w wyniku podjętych działań został zatrzymany 41-letni mężczyzna, który mieszkał w kamienicy gdzie doszło do pożaru. W czasie pracy przy tej sprawie policjanci zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie pomieszczenia i sprowadzenie pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach oraz życiu i zdrowiu wielu osób.
Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie przychylił się do wniosku policji oraz prokuratury i postanowił zastosować wobec podejrzanego areszt tymczasowy na trzy miesiące. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
KPP Dzierżoniów
podinsp. Mariusz Furgała
Komentarze (4)