Kolejna ofiara oszustów na wnuczka
Tylko jednego dnia do kilku mieszkańców Bielawy zadzwonili oszuści, którzy, podając się za policjantów oraz członków najbliższej rodziny, próbowali wyłudzić od seniorów bardzo dużą gotówkę. W kilku przypadkach oszuści spotkali ze stanowczą odmową. Niestety 64-letnia bielawianka padła ofiarą ich oszustw tracąc 15 000 zł.
W poniedziałek 16 stycznia w Bielawie ofiarą oszustwa metodą "na wnuczka" padła mieszkanka tej miejscowości. Około godziny 15:00 na telefon 64-letniej bielawianki zadzwonił mężczyzna podający się za bliskiego członka rodziny. Poinformował kobietę, że miał wypadek samochodowy. Przekonywał ją, że w zdarzeniu tym nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale potrzebne są mu pieniądze na pokrycie kosztów "polubownego" załatwienia sprawy. Aby uwiarygodnić zdarzenie, z pokrzywdzoną rozmawiał również mężczyzna podający się za policjanta potwierdzając okoliczności zdarzenia oraz możliwość polubownego załatwienia sprawy. Krótko potem, do jej mieszkania zapukał mężczyzna, który odebrał od kobiety 2 tysiące euro i 6 tysięcy złotych.
Oszuści tą metodą podając się za policjanta oraz członków najbliższej rodziny, próbowali wyłudzić gotówkę również od innych mieszkańców Bielawy. W kilku przypadkach spotkali się jednak ze stanowczą odmową. Dzięki odpowiedniej postawie, pokrzywdzeni nie dali wyłudzić swoich oszczędności.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Dzierżoniowie
Przeczytaj komentarze (39)
Komentarze (39)