Dobro wraca! Bohater z Dzierżoniowa otrzymał dwa aparaty słuchowe!
24 stycznia w punkcie protetycznym Audiocare w Świdnicy Jan Drabik odebrał przygotowane specjalnie dla niego aparaty słuchowe marki Motion primax.
Czytaj: 71-latek podjął interwencję, został pobity i stracił aparat słuchowy.
Przypomnijmy za oficerem prasowym KPP w Dzierżoniowie, że: „71-latek podczas spaceru zauważył, jak młody mężczyzna uderza drugiego, a następnie kilkakrotnie podnosi i rzuca psem. Pomimo, że obok pospiesznie przechodziły inne osoby nikt nie reagował na takie chuligańskie zachowanie. 71-latek postanowił nie być obojętny i podszedł do tego młodego mężczyzny podejmując interwencję (...). W sposób kulturalny lecz stanowczy zażądał, aby mężczyzna zostawił psa i nie robił mu krzywdy. Mężczyzna rzucił się wówczas na interweniującego wobec niego przechodnia.”
Napastnik był młodszy o pół wieku. Pobity przez niego Pan Jan trafił do szpitala. Na szczęście, poza ranami zewnętrznymi, nic groźnego się nie stało. Niestety, atakujący zniszczył aparat słuchowy, który nosił pan Jan.
Informacja o tym wydarzeniu dotarła aż do Wielkopolski, do Poznania, gdzie mieści się siedziba polskiego oddziału firmy Sivantos. Jej szefowie postanowili natychmiast pomóc panu Janowi: przekazać aparaty i zorganizować profesjonalne badania w salonie protetycznym w Świdnicy.
- To dla nas wielki zaszczyt i honor, że możemy pomóc panu Janowi – mówi Jörg Pahlen, Prezes Zarządu Sivantos Polska, producenta aparatów Signia. – W dzisiejszych, niespokojnych czasach, nie każdego byłoby stać na taką odważną, bezkompromisową i szybką rekcję. Dlatego my także nie zastanawialiśmy się ani chwili.
Pan Jan ma głęboki ubytek słuchu w obu uszach, zatem tylko używanie dwóch aparatów słuchowych (obustronne protezowanie) pozwoli mu cieszyć się w pełni normalnym słuchem - co okazało się w trakcie pierwszego badania słuchu, jakie wykonał lekarz laryngolog oraz protetycy słuchu na początku stycznia w punkcie protetyki słuchu w Świdnicy. Zrobiono wówczas „wycisk” odwzorowujący kształt kanału słuchowego– ponieważ aparaty dla Pana Jana mają indywidualną, niepowtarzalną wkładkę.
Po zdarzeniu została zorganizowana internetowa zbiórka na stronie zrzutka.pl, gdzie zebrano kwotę 2000 zł
Ze względu na bardzo głęboki ubytek słuchu Pan Jan, za część wspomnianej kwoty chciałby dokupić dodatkowe akcesoria do otrzymanych aparatów słuchowych, a resztę pieniędzy chciałby przeznaczyć na schronisko "Azyl" w Dzierżoniowie.
O grupie Sivantos
Operacje biznesowe byłego oddziału audiologicznego Siemens AG zostały przeniesione do Grupy Sivantos na początku 2015 roku. Sivantos może z dumą patrzeć na ponad 130 lat niemieckiej inżynierii i niezliczone innowacje w skali światowej. Dziś Sivantos jest jednym z wiodących producentów aparatów słuchowych na świecie. Dzięki temu były oddział audiologiczny Siemens, zatrudniający ponad 5000 osób, osiągnął przychód w wysokości 835 milionów euro w roku rozliczeniowym 2014/2015 i odnotował EBITA (znormalizowaną) na poziomie 206 milionów euro. Globalny system dystrybucji Sivantos zaopatruje protetyków słuchu i partnerów handlowych w ponad 120 państwach. Szczególny nacisk kładzie na rozwój produktów. W tym zakresie Sivantos zamierza stać się wiodącą firmą na świecie dzięki swoim markom: Signia, Siemens, Audio Service, Rexton, A&M, HearUSA i Audibene. Właścicielami Sivantos są główni inwestorzy EQT z rodziną Strüngmann w roli współinwestora.
Przeczytaj komentarze (20)
Komentarze (20)