Duża akcja policji na bielawskiej obwodnicy! [WIDEO OD CZYTELNIKA]

Jak informują nas Czytelnicy 11 stycznia ok. godz. 16.00 na bielawskiej obwodnicy doszło do zatrzymania przez policję  samochodu osobowego, na ząbkowickich numerach rejestracyjnych. Akcja została przeprowadzona przy wykorzystaniu kilku radiowozów. Policjanci byli uzbrojeni w dodatkową broń. Droga na czas akcji była zablokowana. Jadący samochodem mieszkaniec naszego powiatu dzierżoniowskiego został aresztowany. Mężczyzna, to były zawodnik, który walczył w klatkach. W ubiegłym roku potrącił śmiertelnie kobietę, dodatkowo poszukiwany był dwoma listami gończymi do odbycia kary pozbawienia wolności.

CZYTAJ: Potrącenie w Bielawie. Policja poszukuje sprawcy! LPR w akcji!

- Zatrzymany to 25-letni mieszkaniec naszego powiatu. Mężczyzna w ubiegłym roku potrącił kobietę. 14 lutego 2018 r. w Bielawie na ul. Stefana Żeromskiego doszło do zdarzenia drogowego. Kierujący samochodem volkswagen na prostym odcinku drogi, z nieustalonych przyczyn nie udzielając pierwszeństwa, najechał na prawidłowo przechodzącą przez pasy pieszą 83-letnię kobietę, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzona przetransportowana LPR do szpitala we Wrocławiu, jednak obrażenia były na tyle poważne, że nie przeżyła. Policjanci ustalili dane sprawcy, który jednak się ukrywał. 11 stycznia sprawca wypadku został zatrzymany. Wobec mężczyzny wydane były także dwa listy gończe, gdyż był poszukiwany do odbycia kary o łącznej długości dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - powiedział Doba.pl oficer prasowy KPP w Dzierżoniowie kom. Marcin Ząbek.

A tak świadkowie opisują działania policji.

- Cała akcja odbyła się na moich oczach. Widziałam zatrzymanego. Został wyciągnięty z auta i położony wzdłuż auta.  Były dwa cywilne radiowozy. W jednym z nich grupa antyterrorystyczna.   Antyterroryści zajechali jadącemu drogę i wyskoczyli z bronią do czarnego audi. Z drugiego wozu również wyskoczyli policjanci i asekurowali całą akcję - poinformowała Doba.pl czytelniczka Aneta.

Jeśli byłeś świadkiem zdarzenia, masz zdjęcia lub nagranie prześlij do nas na adres ddz@doba.pl.