Wysypisko śmieci? Czy nasze podwórka? Straż miejska rozpoczyna akcję miejską
Po tym jak stopniał śnieg, a kiedy nie zazieleniły się jeszcze drzewa i krzewy, doskonale widać jak niektórzy mieszkańcy dbają o miejsce, w którym żyją. Straż Miejska Bielawy wraz z Referatem Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego podjęła działania, do których zachęca wszystkich mieszkańców, którym wygląd miejsca, w którym żyją nie jest obojętny. Opracowany został program pod tytułem „Nie bądź cieć i nie śmieć”. Zapraszamy do współpracy, w ramach której prowadzone będą działania informacyjne i kontrolne.
W poprzednich latach w kraju w lasach zebrano ponad 120 tysięcy metrów sześciennych śmieci, co daje ponad 1000 załadowanych po brzegi tirów. Takie dane są alarmujące. Jedna zwykła torebka z tworzywa sztucznego może doprowadzić do zadławienia się zwierząt.
Zdarza się, że musimy pozbyć się starych sprzętów i mebli. Pamiętajmy jednak, że podrzucenie ich przy śmietniku może skończyć się mandatem w wysokości nawet 500zł. Stare meble, zabawki, gruz, farby, okna, drzwi i inne pozostałości np. po remoncie za darmo oddamy w PSZOK przy ul. Ceglanej 2 w Bielawie.
Wydawać by się mogło, że w lesie, w polach czy w nocy przy cudzym śmietniku, świadków nie będzie i bezkarnie można wyrzucać tam śmieci. Tymczasem warto pamiętać, że strażnicy wytypowali kilkanaście miejsc, w których podrzucane są odpady i zainstalują tam specjalną kamerę i foto pułapkę. Urządzenia te pomogą w ujawnieniu tego typu zachowań. Zarejestrowany samochód oraz wizerunek osoby będą stanowić niepodważalny dowód w wymierzeniu kary grzywny nawet do 500 zł, a przede wszystkim w kierowanych do sądu postępowaniach o ukaranie, gdzie wnioskowane kary będą nawet kilkakrotnie większe.
Bez pomocy obywateli nie uda się jednak zlokalizować porzuconych śmieci, a przede wszystkim ich sprawców, dlatego bielawska straż miejska apeluje - wszyscy musimy zaangażować się w walkę ze śmieciami, aby nie była to walka z wiatrakami. Zapraszamy mieszkańców do współpracy.
Opr. SM Bielawa
Komentarze (37)