Dom płonął, hydranty nie działały! [ZOBACZ WIDEO]
Mieszkańcy Piławy Górnej żądają wyjaśnień, dlaczego w czasie pożaru przy ul. Piastowskiej nie działały hydranty. W tej sprawie w piławskim magistracie odbyło się specjalne spotkanie z udziałem władz miasta, WiKu Dzierżoniów i straży pożarnej.
Straż pożarna informowała, że podczas rozpoczęcia działań gaśniczych od razu podjęto decyzję o stworzeniu zaopatrzenia wodnego z hydrantów. Niestety, nie działały. Strażacy musieli szukać działającej instalacji wodociągowej. W toku prowadzonych czynności poproszono pilnie WiK o zwiększenie ciśnienia w sieci, co też uczyniono. Dodatkowo wezwano kolejne zastępy, w tym też spoza powiatu dzierżoniowskiego. Każdy przybyły na miejsce zdarzenia wóz strażacki miał wodę. Ogólnie stworzono sześć prądów wody, którymi gaszono płonący budynek.
WiK Dzierżoniów odnosząc się do problemu przekazał, że po pożarze zrobiono kontrolę hydrantów w okolicy spalonego budynku. Okazało się że tylko jeden nie działał. Poinformowano również, że w Piławie Górnej jest jedna nitka wodociągowa, której wydajność może być niewystarczająca podczas dużego rozbioru wody.
Burmistrz Piławy Górnej stwierdził, że będzie pilnował, by WiK Dzierżoniów zapewnił odpowiednią liczbę hydrantów i odpowiednie ciśnienie sieci wodociągowej. Liczy na to, że w razie kolejnych nieszczęśliwych zdarzeń, cała infrastruktura przeciwpożarowa będzie sprawnie działać.
W ciągu ostatniego roku, to druga sytuacja, w której nie działały hydranty podczas mocno rozwiniętego pożaru. Przypominamy, że 26 lipca 2018 r. w Słupicach spłonął budynek mieszkalny. Straż pożarna miała duże problemy związane z poborem wody z przewodów sieci wodociągowej.
Przeczytaj komentarze (45)
Komentarze (45)
prawo-i-sprawiedliwosc-skok-pis-na-panst
wowe-spolki-raport/jeq82em