Janina Ochojska: migracje są czymś naturalnym, dzięki nim rozwija się ludzkość
Polska działaczka humanitarna i europosłanka Janina Ochojska odwiedziła 6 czerwca Dzierżoniów, na zaproszenie burmistrza miasta i Dzierżoniowskiej Rady Kobiet. Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej promowała wystawę fotograficzną “Push-back jest nielegalny. Pomaganie jest legalne", spotkała się dzierżoniowską młodzieżą działającą w wolontariatach, a także z mieszkańcami miasta. Podczas tego ostatniego spotkania rozgorzała gorąca dyskusja. - Trzeba umieć ze sobą rozmawiać. Tworzyć dialog, a nie spór. Nawet jeżeli ktoś nas bardzo denerwuje, nie rzucajmy epitetami. Każdy człowiek coś wartościowego w sobie ma, nie można tego negować, poniżać innych. Mieszkacie w regionie wielokulturowym - mówiła Ochojska do dzierżoniowian.
Podczas spotkania z dzierżoniowską młodzieżą w bibliotece miejskiej Janina Ochojska opowiadała młodym wolontariuszom o akcjach humanitarnych, w których uczestniczyła, zwłaszcza tych w pierwszych konwojach humanitarnych organizowanych po wojnie w byłej Jugosławii. Zdarzały się różne sytuacje, problemy. Pomoc zawsze jest oczekiwana przez ofiary konfliktów i wojen, pomaga im przetrwać trudny czas, a często wręcz przeżyć. Jak dobrze pomagać?
- Ważna jest dobra koordynacja pomocy. Jestem postrzegana jako polityczka, choć bardziej czuję się społecznikiem, który jest tymczasowo w polityce. To wszystko, co stanowi historię Polskiej Akcji Humanitarnej jest dla mnie bardzo ważne. Zdałam sobie sprawę z tego, że tworzymy historię. Nasze akcje pomocowe przeszły do historii. Polska jest krajem solidarnym z krajami potrzebującymi. Czy to robi społeczeństwo polskie z organizacjami pozarządowymi, czy rząd, to jest obojętne.
Młodzi wolontariusze opowiedzieli także o podejmowanych przez siebie na co dzień działaniach pomocowych. W schroniskach dla bezdomnych zwierząt wyprowadzają psy i organizują zbiórki pieniędzy na karmę. Organizują Dni Dawców Szpiku, podczas których pobierane są próbki śliny. Chodzą do domów pomocy społecznej, uczestniczą w zajęciach z starszymi osobami - piekli dla nich pierniczki i potem je ozdabiali, grali z nimi w planszówki. Uczestniczyli w zajęciach, w formie gry, podczas której rozmawiali ze starszymi osobami o emocjach, o sposobach ich wyrażania. Ze szkołą chodzą do magazynu dla Ukraińców i pomagają w sortowaniu rzeczy. Zbierają dary dla Ukraińców, na święta robią małe prezenty dla osób w domach opieki, szpitalach, areszcie śledczym. Szkoły z powiatu dzierżoniowskiego są zaangażowane również w akcję "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". Na święta Bożego Narodzenia zrobili spis starszych, mieszkających samotnie osób, nie mających rodziny. Wykonali dla nich stroiki, piekli babeczki, które potem zanieśli, składali życzenia, śpiewali wspólnie kolędy. Biorą też udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
- Ważne, żeby myśleć o tym, że pomoc zawsze musi być najwyższej jakości. Jeśli poświęcamy komuś czas, to nie minutę, ale trzeba tej osoby wysłuchać, samemu coś opowiedzieć. Sortowanie, przygotowywanie rzeczy do wydania osobom potrzebującym także jest bardzo odpowiedzialnym zajęciem. Dla dziecka w Sarajewie ukochana lalka oddana przez dziecko stąd, bez oczka i nóżki, będzie tylko uszkodzoną lalką bez oczka i nóżki.
Padło także pytanie o mądrą pomoc, komu i jak pomagać. W Internecie są najróżniejsze zrzutki, ludzie poproszą o pieniądze na ulicy. Jak weryfikować komu pomagać? Czym się kierować?
- Bardzo ważny jest wybór, ale także sprawdzenie komu pomagamy. Jeśli działacie na rzecz jakiejś organizacji, warto sprawdzić jej KRS, zajrzeć na profil na Facebooku, co robi ta organizacja. Jeżeli ktoś oszukuje, to ja jestem winy, bo należy dawać dobrze, a jeżeli wspiera się oszustów, staje się niejako współwinnym, bo nie chciało się zadać trochę wysiłku, żeby sprawdzić. Jeśli chcemy dołożyć się do jakiejś zrzutki, trzeba sprawdzić załączone dokumenty lekarskie. Pamiętajcie, że to jest wasz czas, wasze pieniądze, więc macie prawo sprawdzić. Trudno pojechać teraz do WOŚP i powiedzieć, ze chce się sprawdzić księgi, ale czy moja wpłata jest zaksięgowana, każdy przecież teoretycznie ma prawo. Jestem przeciwna dawaniu pieniędzy na ulicy. Ale jeśli znamy tę osobę, jej sytuację materialną, rodzinę, można ją wesprzeć także na ulicy. A jeżeli ktoś was kiedyś oszuka, też się nie zrażajcie. To się zdarza. nie mówcie, że nikomu już nie pomożecie. I nie bójcie się marzeń. Ja zrealizowałam mnóstwo moich marzeń, pomimo że jeżdżę na wózku, a kiedyś chodziłam o kulach. Życzę wam tego samego - mówiła działaczka żegnając się z młodzieżą.
Janina Ochojska promowała także przed dzierżoniowskim kinem "Zbyszek" wystawę “Push-back jest nielegalny. Pomaganie jest legalne". Składają się na nią wielkoformatowe zdjęcia obrazujące kryzys humanitarny w lasach przy granicy polsko-białoruskiej. Push-back oznacza działania państwa, w wyniku których uchodźców i migrantów zmusza się do powrotu przez granicę, z reguły niezwłocznie po jej przekroczeniu – niezależnie od okoliczności i bez możliwości ubiegania się o azyl. Ochojską próbowała zagłuszyć protestująca grupa mieszkańców, którzy skandowali "Tu jest Polska!". Działaczka humanitarna przyłączyła się jednak do okrzyków "Tu jest Polska!" i tłumaczyła:
- Tak, proszę państwa, tu jest Polska. To, co widzicie na fotografiach z granicy z Białorusią to jest Polska, i hasła, które macie na transparentach to też jest Polska. Wszyscy jesteśmy Polakami i wszyscy o Polskę się troszczymy. ta wystawa pokazuje prawdę o tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej. Fotografie nie kłamią, nie są fotomontażami. Czterdzieści pięć osób, w tym jedna matka, straciło tam życie. Ci ludzie mogli żyć. Chodzi tylko o jedno: żeby każdy człowiek został osądzony i określone zostało jego prawo albo do pobytu w Polsce, albo do deportacji. Tymczasem ludzie siedzą w aresztach deportacyjnych. Bardzo chciałabym, żeby każdy z państwa mógł poznać jedną z takich osób. Zobaczylibyście, że to są ludzie oszukani przez historię - wojna w Syrii, wojna w Jemenie, talibowie w Afganistanie, terror ajatollahów w Iranie, Kuba, Liban, który jest obecnie państwem zdewastowanym, upadłym gospodarczo. Ci ludzie dlatego próbują się przedostać przez Białoruś, bo to są jedyne wizy, jakie dostają. Przyznaję, że była akcja Putina i Łukaszenki, ale ona miała miejsce w 2021 roku i otworzyła tę drogę - jeśli ktoś w Syrii czy Libanie może dostać wizę białoruską, to próbuje w ten sposób, chcąc się ratować. Namawiam państwa, by po więcej informacji wchodzić na Facebooku na profile grupy Granica czy Ocalenie.
Mieszkańcy mogli także porozmawiać z europosłanką w sali Dzierżoniowskiego Ośrodka Kultury. Wywiązała się tam dyskusja dotycząca kwestii światopoglądowych, historii Polski oraz sensu pomocy i jej selekcji ze względu na narodowość.
- Jeżeli krytyka jest słuszna, to słucham. Ale jeśli ktoś mi mówi, że jestem głupia albo kradnę to nie słucham - przyznała działaczka. Myślę, że ludziom, którzy to mówią tak naprawdę jest potem wstyd, bo nie można tak się wyrażać o drugim człowieku. Rozumiem, że ludzie myślą inaczej, a część z nich ulega propagandzie, nie dlatego, że są jacyś gorsi, ale ponieważ mają dostęp tylko do określonych mediów albo tak zostali wychowani, żeby spoglądać tylko w jedną stronę. Najważniejsze jest, żeby umieć ze sobą rozmawiać, bez agresji, z kulturą.
Janina Ochojska wyznała, że jest szczęśliwą osobą. Prowadzi bogate w doświadczenia życie, poznaje różnych ciekawych ludzi. Liczba osób wspierających akcje humanitarne wciąż rośnie. Polska Akcja Humanitarna prowadzi obecnie misje w Jemenie, Kenii, Sudanie południowym, Somalii, Syrii, Iraku i oczywiście w Ukrainie od 2014 roku. W Ukrainie pomaga starszym osobom, które zostały tam same, bo młodzi uciekli.
- Nikt nam nie dał ziemi na wieczne użytkowanie. Migracje są czymś naturalnym, dzięki nim rozwijała się ludzkość. W Polsce wiele dzieci wyjeżdża do Włoch, Wielkiej Brytanii , USA, żeby się uczyć, To też jest migracja. Z kolei ludzie ze wschodu emigrują do Europy, ponieważ tutaj jest najbezpieczniej. Chodzi tylko o to, żeby działać zgodnie z prawem - zaznaczyła Ochojska.
APK
Przeczytaj komentarze (99)
Komentarze (99)
28365312