Remont ulicy Frankowskiego w Bielawie utrudnia życie mieszkańcom pobliskich domów
Napisał do nas Czytelnik, który zwrócił uwagę na kłopoty, jakie mają mieszkańcy górnej Bielawy, gdzie prowadzone są prace związane z remontem ulic. Do listu dołączył film, który obrazuje sytuację. Oto fragment listu: "Roboty budowlane zostały rozpoczęte już kilka miesięcy temu. Drogi zostały doszczętnie zrujnowane przez ekipę remontową. Ludzie zostali pozbawieni swobody poruszania się. Szczególnie chorzy, dzieci, kobiety z wózkami ... Brak wyznaczonych przyjść dla pieszych . Brak też nadzoru nad wykonywanym remontem. "
Tak ulica Frankowskiego wygląda na filmie Czytelnika.
Zwróciliśmy się z prośbą o oświadczenie i reakcję do Urzędu Miasta w Bielawie. Poniżej przedstawiamy uzyskaną odpowiedź.
Droga jest wyłączona z ruchu pojazdów na czas wykonywanych robót budowlanych (plac budowy), ruch pieszy może odbywać się ulicami: Polną, Lipową, Grabskiego, Cmentarną. Przejście ul. Frankowskiego i Legionów jest organiczne tylko do mieszkańców bezpośrednio graniczących z tymi drogami. Pozostali mieszkańcy mają alternatywne ścieżki do ruchu pieszego. W miarę postępu robót ruch pieszy będzie przywracany nowymi chodnikami.
Kamila Adamska
Rzecznik Prasowy UM Bielawa
Prace przy remoncie tej ulicy jeszcze potrwają i jak widać poruszanie się mieszkańcom najbliższych budynków nie zostanie od razu ułatwione. Choć wystarczyłoby, gdyby firma ustawiła jedną czy dwie kładki lub wyrównała miejscami teren dla łatwiejszego poruszania się.
Przeczytaj komentarze (25)
Komentarze (25)