"Wszyscy w stolicy Dolnego Śląska mają w d.... co się dzieje z remontem drogi wojewódzkiej 382"
Redakcja Doba.pl otrzymała list w sprawie remontu drogi wojewódzkiej nr 382. Kierowca jest zbulwersowany postępem prac i oczekuje od zarządcy drogi stanowczych działań.
- Do kogo i co napisać żeby te ....... ....... wzięły się za już dawno rozpoczęty (początek listopada 2023 r.) i rozgrzebany remont drogi wojewódzkiej 382. Czemu tego nikt od zarządcy drogi nie kontroluje? Za co wy wszyscy urzędnicy bierzecie wypłaty. Podane informacje mówiły o zakończeniu 1 etapu do końca roku 2023 r. Można zrozumieć, że przełomem listopada i grudnia 23 r. - atak zimy trochę odsunął plany, ale jest już luty, a to nie jest jakaś wiejska potupajka, tylko bardzo ważna droga i dziennie setki aut tamtędy gnije w korkach na zasranych wahadełkach, bo wszyscy w stolicy Dolnego Śląska mają w d.... co się dzieje z remontem drogi wojewódzkiej 382. Co to za ....... firma rozpoczyna remont, a od blisko 3 tygodni pogody z dodatnimi temperaturami, a nikt nic nie robi..... Zawinęli cały sprzęt i wszyscy gniją w korkach, a we Wrocławiu urzędnicy siedzą na ciepłych krzesłach i piją kawkę zamiast pogonić tych ........ do roboty. Proszę o informację czy ktoś zamierza to kiedyś skończyć i co mam zrobić, żeby ktoś za to dostał odpowiednią i słuszną karę - czytamy w liście, który trafił do lokalnych mediów i Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Poniżej prezentujemy odpowiedź jaką dostaliśmy od Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, która jest zarządcą drogi wojewódzkiej nr 382.
Przeczytaj komentarze (45)
Komentarze (45)