"Z powodu porno" narodowcy zablokowali wejście do Teatru Polskiego. Zatrzymano 12 osób! [FOTO, WIDEO]
Narodowcy zablokowali w sobotę wieczorem wejście do Teatru Polskiego. "Gestapo, gestapo" - tak krzyczeli w stronę policji ONR-owcy, którzy stanęli przed drzwiami teatru.
Przed budynkiem pojawił się również Piotr Rybak (który w środę na wrocławskim Rynku spalił kukłę Żyda) oraz osoby z tzw. Krucjaty Różańcowej.
Wszyscy protestowali przeciwko spektaklowi "Śmierć i dziewczyna" w reżyserii Eweliny Marciniak, który miał swoją premierę właśnie w sobotę. Zarówno narodowcy jak i Krucjata Różańcowa domagali się odwołania przedstawienia ze względu na sceny pornograficzne, które miały się podczas spektaklu pojawić.
Przed godziną 19.00 pod budynkiem teatru doszło do przepychanek narodowców z policją. Funkcjonariusze zatrzymali 12 osób, które zakłócały porządek i nie stosowały się do poleceń policjantów.
W niedzielę dyrektor Teatru Polskiego powiedział dziennikarzom, że dom jego matki został obrzucany jajkami i pomidorami. - To jest katastrofa demokracji. Proszę zostawić dom mojej matki w spokoju. Apeluję o to do wszystkich, którzy zostali poniesieni emocjami. Mam wrażenie, że sprawy związane z próbą ocenzurowania przedstawienia Teatru Polskiego we Wrocławiu są bardzo spójną formą doprowadzenia do dyktatury. Bardzo proszę panią premier i pana prezydenta, abyście nie unieważniali naszej demokracji - apelował Krzysztof Mieszkowski i poinformował również, że w najbliższych dniach będzie wnioskował o dymisję Piotra Glińskiego ze stanowiska ministra kultury.
Tekst: Adriana Boruszewska Doba.pl
Fot. Mateusz Fronczak Doba.pl
Przeczytaj komentarze (96)
Komentarze (96)
i-Q