Mieszkańcy powiatu dzierżoniowskiego lekceważą obostrzenia
- "Ogromny apel, żeby jednak stosować się do tych zaleceń. Maseczka powinna być na twarzy, zakrywająca nos i usta; maseczka chustka, komin, cokolwiek. Zawsze wtedy zmniejszymy ryzyko tego, że zakażamy kogoś, bo to nie chodzi o nas w tym momencie (...). Ludzie są zmęczeni, ale ogromna prośba, starajmy się to utrzymać, bo to pozwala w tych obszarach, gdzie nie ma dużych ognisk, na trochę jednak ustabilizowanie sytuacji" - mówił 9 maja podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Niestety, mieszkańcy powiatu dzierżoniowskiego poczuli zupełne rozluźnienie. W ostatni weekend w placówkach handlowych, stacjach paliw, parkach, lasach i ścieżkach pieszo-rowerowych wiele osób nie zachowywało odpowiednich odległości oraz nie zakrywało ust i nosa. Czytelnicy informują, że po zwróceniu uwagi osobom łamiącym zasady spotkała ich agresja słowna, a przecież musimy pamiętać, że dbając o bezpieczeństwo innych, dbamy także o swoje zdrowie.
- Nakaz zakrywania ust i nosa obowiązuje w Polsce od 16 kwietnia. Od tego czasu sprawdzamy, czy ludzie odpowiedzialnie podchodzą do zaleceń sanitarnych. Naszym głównym zadaniem jest informowanie i przypominanie o obowiązku zakrywania ust i nosa. W ramach przeciwdziałania rozpowszechnianiu się koronawirusa, strażnicy miejscy rozdawali maseczki ochronne. Podczas prowadzonych akcji do naszych mieszkańców trafiło już blisko 2 tysiące maseczek. Akcje będą systematycznie powtarzane. Niestety nie zawsze pouczenie wystarczy. Mandatu mogą spodziewać się osoby, które w sposób lekceważący podchodzą do obowiązujących przepisów. Dzierżoniowska Straż Miejska nałożyła dotychczas 6 mandatów karnych, sporządziła jeden wniosek do sądu o ukaranie oraz udzieliła kilkudziesięciu pouczeń. Niestosowanie się do obowiązujących przepisów jest wykroczeniem. W tym zakresie stawiamy jednak przede wszystkim na profilaktykę. Staramy się tłumaczyć i nakłaniamy napotkane osoby do zachowania samodyscypliny. Jeżeli sami się nie przypilnujemy, to przepisy, nakazy czy zakazy nie rozwiążą problemu epidemii - mówi Doba.pl Mariusz Furgała, komendant Straży Miejskiej Dzierżoniowa.
Policja również apeluje o przestrzeganie nałożonych obowiązków. Funkcjonariusze w ciągu każdego dnia stosują od kilku do kilkunastu pouczeń i mandatów, co świadczy że jest problem z utrzymaniem panujących reguł.
- Policjanci od początku wprowadzenia obostrzeń, związanych z ograniczaniem rozprzestrzeniania koronawirusa, w sposób ciągły realizują nałożone obowiązki. Funkcjonariusze zgodnie z prawem mogą nałożyć za popełnione wykroczenie mandat, lub zastosować pouczenie. Każda sytuacja jest indywidualna i pozostawia policjantowi możliwość wyboru zastosowanego środka prawnego. Każdego dnia policjanci stosują od kilku do kilkunastu pouczeń i mandatów. Apelujemy do wszystkich, aby stosować się do nałożonych obowiązków i ograniczeń, dla zdrowia własnego i najbliższych - stwierdza kom. Marcin Ząbek, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie.
Działania związane z wytycznym dotyczącymi koronawirusa prowadzi również Straż Miejska Bielawy.
- Bielawska Straż Miejska regularnie poucza mieszkańców o obowiązku noszenia maseczek w przestrzeniach publicznych. Do chwili obecnej, funkcjonariusze wystawili trzy mandaty karne, związane z nieprzestrzeganiem Art. 54. Kodeksu Wykroczeń - "Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany." - informuje UM Bielawa.
Serdecznie prosimy o respektowanie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, bowiem przechodzenie do kolejnych etapów łagodzenia zasad bezpieczeństwa będzie zależało od liczby chorych i stopnia panowania nad epidemią.
Komentarze (134)
rozpędź ,głupszy już nie będziesz
ROZPORZĄDZENIE
RADY MINISTRÓW
z dnia 15 kwietnia 2020 r
Poz.673
Obowiązku określonego w ust. 1 nie stosuje się w przypadku:
osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie
orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane;
Sam Pan Minister Zdrowia daje piękny przykład:)
Koniec i kropka.
Pozdrawiam dziewczyny z Kaprysu brawa dla was
Maseczka zakrywająca nos i usta, stosowny dystans czy gromadzenie się, powinny być bezwzględnie nakładane wysokie grzywny w drodze mandatu lub kary administracyjne bez możliwości stosowania pouczeń.
Niemoty intelektualne i kmioty. Oczywiście z małymi wyjątkami !
Patrzac na to ,,cos,, jak maca towar np w KAUFLANDZIE golymi brudnymi lapami czuje sie odruch wymiotny.
Poprostu polaczki
Ludzie, chyba nie zależy wam na waszym zdrowiu i waszych rodzin w tym dzieci i osób starszych. Jak się czyta te powypisywane bzdury, to się człowiekowi robi nie dobrze. Czy chcecie żeby u nas też zabrakło trumien dla zmarłych lub miejsc na cmentarzach. Te przykłady bardzo dobrze świadczą o zjadliwości tego wirusa. Szczególnie młodzi ludzie robią sobie kpiny.
Trzeba czytać przepisy. O choroby płuc nie trudno.
osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa zpowodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, nie-pełnosprawności intelektualnej wstopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia wtym zakresie nie jest wymagane
objawów. Ja też nie noszę maseczki bo również nie mam objawów. Na razie
gliniarczykowie i pasożyty ze straży miejsckiej mnie nie zatrzymali.
8476839589
tobie smrodzie. Szumowski nie dostanie nawet złotówki mandatu tak samo
jak kilkunasto osobowa banda durniów którzy w centrum Warszawy, przed
kamerami telewizyjnymi zrobili sobie 10 kwietnia imprezę i żaden policjant nie
ośmielił się zareagować tak samo jak nikt nie zareagował gdy Jaro ze swoimi
dresiarzami wjechał sobie limuzyną na cmentarz.