Burmistrz Dzierżoniowa powołał doradcę
Były zastępca burmistrza, poseł na sejm RP i Wojewoda Dolnośląski Tomasz Smolarz, który obecnie jest wiceprezesem w Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. został powołany na doradcę burmistrza Dzierżoniowa.
- Powołanie traktuję jak inwestycję, która musi się zwrócić. W zakresie obowiązków doradcy jest inicjowanie i utrzymywanie kontaktów z instytucjami dotującymi oraz jednostkami administracji samorządowej i rządowej. Drugi aspekt pracy obejmuje rozwój gospodarczy i pozyskiwanie środków zewnętrznych. Zdecydowałem się na to powołanie ze względu na wieloletnie doświadczenie Tomasza Smolarza w pracy samorządowej i rządowej. To doświadczenie i wiedza mają zaprocentować konkretnymi zyskami dla Dzierżoniowa - mówi burmistrz Dzierżoniowa Dariusz Kucharski.
Za swoją pracę doradca będzie otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 1500 zł brutto miesięcznie.
Wrocławska Agencja Rozwoju Regionalnego, w której obecnie pracuje Tomasz Smolarz, to spółka z większościowym udziałem Województwa Dolnośląskiego. Pełni ona rolę Regionalnej Instytucji Finansującej, zajmując się naborem, oceną a także kontrolą wniosków o dotacje unijne dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw w ramach ogólnokrajowych programów operacyjnych.
Źródło: UM Dzierżoniów
Przeczytaj komentarze (183)
Komentarze (183)
Szemrane typki z chewry Tuska narzuciły swoje knajackie obyczaje, a niepolskie media upowszechniają ten smród. Droga kariery lokaja podlizującego się Merkel stała się marzeniem pozbawionych charakteru naśladowców
— pisze Witold Gadowski na portalu Stefczyk.info.
Pozwalamy na to, żeby bezkarnie uprawiali swoje procedery, a jak już się nadto skompromitują mogą sobie odejść w ciepłe błotko nakradzionych fruktów – winni jesteśmy temu, że chewra żyje sobie w anielskim spokoju i pogardza „mniej zaradną” resztą społeczeństwa
— dodaje, wskazując że konieczne jest podjęcie zdecydowanych działań w obronie Polski, w obronie polskiej ziemi.
Jesteśmy winni bierności przy kradzieżach państwowego mienia
— pisze Gadowski i przypomina, że „PO doprowadziło właśnie do przejęcia Polskich Kolei Linowych przez nieznany fundusz luksemburski”.
Oszukano przy tym mieszkańców całego Podhala. W trakcie sprzedaży wmawiano góralom, że samorządy będą miały znaczący udział w nowej firmie, która zakupi PKL. Prywatyzacji przeciwstawiał się wieloletni dyrektor PKL wobec czego Platforma Obywatelska po prostu wyrzuciła go ze stanowiska i przywiozła sobie „w teczce” nikomu nieznanego kelnera, który przeprowadził wszystkie przygotowane przez PO plany
— pisze Gadowski.
W przyszłym roku szykowany jest skok na ostatnią polska własność – ziemię. Wykradziono Polsce banki, zniszczono polskie media zastępując je tiefauienowskimi czy niemieckimi, zmieciono z powierzchni ziemi polski handel zastępując go geszefciarstwem z różnych źródeł. Rozwalono przemysł, została nam tylko ziemia
— podkreśla i dodaje:
Jeśli będzie trzeba staniemy – my Podhalanie – z bronią w ręku, aby jej bronić. Jak „Ogień” prać w pysk zdrajców i obcych agentów.
Cały felieton na portalu Stefczyk.info
Czekajcie tylko jak obejmie szybko jakieś lukratywne stanowisko w mieście.
A nawet jest myśl aby zrobić referendum o odwołanie takiego burmistrza
.
Poczekajmy co z tego wyjdzie.
Do tej pory byliśmy dumni z takiego burmistrza ale przygarnięcie Smolarza burzy pana dobry wizerunek. Często pan pyta mieszkańców o zdanie w wielu sprawach wiec niech teraz pan przeczyta komentarze i tez weźmie opinie ludzi do serca.
Bo ja mam aż 1200zł emerytury po 40 latach pracy !
Hańba i wstyd !!!!!
Maciuś prosektorium choć ocal.
Dla tow. Ostrowskiej chciano stworzyć stanowisko ale zrezygnowała bo za mała kasa.
Obrzydliwość, wstydzę się takiego burmistrza.