Przekroczył prędkość o 68 km/h! Stracił prawo jazdy!
Policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie powiatu dzierżoniowskiego zatrzymali 12 marca do kontroli drogowej kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Do zatrzymania doszło w Dzierżoniowie na ul. Batalionów Chłopskich. W związku z tym wykroczeniem kierujący stracił prawo jazdy na 3 miesiące, dostał grzywnę w formie mandatu oraz punkty karne. Pamiętajmy, że nadmierna prędkość szczególnie w terenie zabudowanym powoduje duże zagrożenie w ruchu drogowym.
12 marca br. tuż przed godziną 12.00 w Dzierżoniowie na ul. Batalionów Chłopskich, patrol dzierżoniowskiej drogówki zatrzymał seata ibizę poruszającego się ze znaczną prędkością. Videorejestrator wskazał, że kierowca przekroczył dozwolona prędkość aż o 68 km/h. Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi 27-letni mieszkaniec Dzierżoniowa. W związku z popełnionym wykroczeniem policjanci nałożyli na kierującego grzywnę w formie mandatu oraz 10 punktów karnych.
Zgodnie z przepisami, mężczyzna musiał "pożegnać" się również z prawem jazdy, które może odzyskać dopiero po 3 miesiącach.
Przypominamy, że jeśli kierowca mimo zatrzymanego prawa jazdy dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejna "wpadka" bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
KPP w Dzierżoniowie
Oficer Prasowy
podinsp. Mariusz Furgała
Komentarze (24)
Zdaniem sądu Iskra-1 w żaden sposób nie identyfikuje pojazdu, którego prędkość jest mierzona. „W tej sytuacji dalsze stosowanie urządzeń typu Iskra-1 nie znajduje żadnego racjonalnego wytłumaczenia i nie może być traktowane jako działanie legalne” - uznał sędzia. Jego zdaniem jest tak mimo posiadania przez Iskrę-1 zatwierdzenia Głównego Urzędu Miar, gdyż zgodnie z rozporządzeniem to urządzenie powinno identyfikować pojazd, którego prędkość została zmierzona, a nie osoba, która je obsługuje.
Wątpliwości związanych ze sposobem używania Iskry-1 przez polską policję jest znacznie więcej. Niezależne testy dziennikarskie pokazały, że urządzenie to, wycelowane z pewnej odległości w zaparkowany samochód z włączonym silnikiem i klimatyzacją, może wskazywać prędkość kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Co więcej, zgodnie z instrukcją obsługi nie powinno był użytkowane, gdy wilgotność powietrza przekracza 90 proc., a to jesienią, zwłaszcza w nocy i nad ranem, zdarza się bardzo często. Instrukcja zaznacza także, że pomiarów nie można dokonywać na łuku drogi, albo jeśli kąt pomiędzy policjantem a torem jazdy samochodu przekracza 10 stopni. Te warunki bywają jednak ignorowane przez policjantów. a resztę sami sobie dopowiedzcie i poszukajcie.