Odór nie do wytrzymania w Łagiewnikach! Znaleziono źródło smrodu?
W ostatnich dniach redakcja otrzymała mnóstwo próśb od mieszkańców Łagiewnik z ulicy Wrocławskiej i osiedla Wrocławskiego w sprawie uciążliwego odoru, który według przekazanych informacji powoduje ból głowy i złe samopoczucie.
Sprawa uciążliwości zapachowej jest bardzo dobrze znana łagiewnickiemu magistratowi a temat przewija się w lokalnej społeczności od lat.
- Dostawaliśmy wiele sygnałów o występującym odorze. Jeździliśmy w teren. Nikt nie mówi, że problemu nie ma. Tylko co jest jego przyczyną? Nie potrafimy tego ustalić. Szukamy rozwiązania tej zagadki - mówił w 2015 roku Janusz Szpot, Wójt Łagiewnik.
Jedna z wersji mówiła, że za nieprzyjemny zapach odpowiada lokalna oczyszczalnia ścieków. Inna wymieniana przyczyna to rów, którym odprowadzone były ścieki z Cukrowni Łagiewniki. Mieszkańcy jednak najbardziej obwiniają za odór biogazownię, która została uruchomiona w 2013 r. Czy słusznie? To się okaże prędzej czy później.
Na chwilę obecną władze samorządowe, do których ludzie mają żal, że nie podejmują odpowiednich i skutecznych działań w tej kwestii, co jak się okazuje, nie do końca jest prawdą, przeprowadziły liczne wizje lokalne oraz z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska lustrację terenu łącznie z biogazownią. Zlecono również badania składu ścieków zalegających w odstojnikach usytuowanych pomiędzy gminną oczyszczalnią ścieków, a biogazownią. Wyniki badań stwierdziły, że w odstojnikach znajdują się ścieki o bardzo dużym stężeniu azotu, fosforu i chlorków, co wskazuje, że mogą to być ścieki przemysłowe lub gnojowica. Wysłano do właścicieli odstojników (terenów po byłej cukrowni) pisma o wykonanie rekultywacji – likwidacji odstojników. Obecnie Urząd oczekuje na podjęcie działań w tej sprawie.
Życzymy więc rozwiązania problemu i całkowitego wyeliminowania zapachów odorowych w Łagiewnikach.
Przeczytaj komentarze (42)
Komentarze (42)