Bomby w pięciu szkołach na terenie powiatu [ZOBACZ WIDEO]
Tuż po godz. 7.30 we wtorek 7 maja służby ratunkowe otrzymały informację o bombie, która ma się znajdować na terenie Zespołu Szkół nr 3 w Dzierżoniowie (Ekonomik). Na miejsce udały się zastępy PSP Dzierżoniów i policja.
Jak się okazuje podobne alarmy bombowe pojawiły się jeszcze w innych szkołach na terenie powiatu. W Zespole Szkół nr 1 (Radiobuda), II LO w Dzierżoniowie, Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego w Bielawie oraz Szkołach Niepublicznych w Bielawie.
Zagrożenia nie stwierdzono. Matura z matematyki odbyła się bez przeszkód.
Przeczytaj komentarze (51)
Komentarze (51)
Prawo i Sprawiedliwość zawarło wiele lat temu sojusz z polskim chamem. Nie z przedstawicielem polskiego ludu, który ma określone aspiracje i tak samo, jak za Kościuszki, jak w czasie powstania styczniowego, czy w międzywojennej Polsce, łaknie modernizacji, oświaty dla swoich dzieci-po prostu zasobniejszego bytu, ale sojusz właśnie z polskim chamem.
Cham, czyli prymityw niezdolny do rozumienia czegokolwiek i dlatego zawsze łaknący prostych, często spiskowych wyjaśnień swojej nędzy, sfrustrowany sobą samym i tym, jak traktują go inni (popełniający od stuleci ten sam grzech wobec chama, grzech zaniechania i pogardy). Cham nienawidzący wszystkich elit i spragniony przynależności do jakiejś wspólnoty, bez zaangażowania w to osobistego wysiłku, niejako z klasowego, czy rasowego automatycznego przydziału. Ten cham stanowi właśnie o sile bolszewików polskiej prawicy. Wszystko jedno, czy rzeczywistość wyjaśni mu Ojciec Dyrektor Rewolucjonista razem z Robesspierem Pospieszalskim, czy zrobi to sam Jarosław Kaczyński, cham jest gotowy na uwiedzenie. On chce bezpieczeństwa z daleka od odpowiedzialności i wolności, od debat, również tych toczonych przez „rewolucjonistów”. Wizja świata musi być prosta i zawsze zawierać element tłumaczący status chama: jego nieudaczność i biedę. Polski cham nie zna historii Polski. Nie zna, bo nigdy się jej nie nauczył, nawet jeżeli ktoś nauczyć go jej próbował. Historia Polski nie jest zresztą dobra dla bolszewickiego planu. Za dużo w niej nagłych zwrotów akcji, niejednoznaczności i finezji. Za dużo idei, często sprzecznych ze sobą, właśnie wieloznacznych, nie dających się wepchnąć w ramy jednej definicji.
Cham, choć historii nie zna, czuje się jednak patriotą. Bolszewickim patriotą. I Jarosław Kaczyński to wie. Dlatego tego chama dopieszcza, kokietuje, schlebia mu, stawia wyżej od niedawnych towarzyszy broni i wykreowanych w opozycji do łżeelit, służalczych wobec wodza i rewolucji, elit „patriotycznych”. Tak samo chama kokietowali pierwsi sekretarze PZPR, stąd skojarzenie Jarosława Kaczyńskiego z Władysławem Gomułką; skojarzenie na jakie wpadł Stefan Niesiołowski po słynnym wiecu w Hali Oliwy. Bo w odróżnieniu od polskiego chama, Jarosław Kaczyński historię i mechanizmy nią rządzące zna i wie, że rewolucję można robić bez Trockiego, Bucharina i Zinowiewa (o czym zapomnieli Dorn, Ujazdowski, Lisicki i inni, znający wszak historię nie gorzej od Jarosława Kaczyńskiego). Nie ma ludzi niezastąpionych. Ale rewolucja nie może się obejść bez mas. Mas gotowych na interpretacyjny monopol.
I takie masy do dyspozycji Jarosław Kaczyński ma. Te bolszewickie pisowskie zastępy, są po bolszewicku oddane i po bolszewicku pełne nienawiści. Wystarczy się wybrać na jeden bolszewicki zjazd. Gdziekolwiek w Polsce się on odbywa, scenariusz jest ten sam.
Drodzy nauczyciele jesteście żałośni tak bardzo was boli że matury się odbywają. Nie potraficie odpuścić, odpuście bo już przegraliście wszystko, nie tylko pieniądze ale i autorytet u uczniów, szacunek u ludzi i uznanie dla zawodu.
a nawet jest jeszcze śmieszniejsza rzecz mianowicie obowiązek nauki od 7
do 18 roku życia zatem rodzic który nie wyśle swojego dziecka do szkoły
będzie ścigany sądownie za łamanie prawa choćby nawet ten rodzic był
profesorem i chciałby sam uczyć dziecko w domu.
Gdyby to ode mnie zależało to zakazałbym przeprowadzania kakichkolwiek
ewakuacji, bo jeśli ktoś pragnie wysadzić w powietrze szkołę albo jakiś inny
budynek to go po prostu wysadza a nie dzwoni że zainstalował bombę.
To sa pociotki starego ukladu oderwane od żloba,robiace wszystko zeby sparalizowac ten kraj i pokazac i zmeczyc ludzi do tego stopni,zeby ci sie wystraszyli i nie zaglosowali na PiS.Oni chca wrocic i dalej krasc jam kradli od 89 roku.
Co wy myslicie ze jacys nauczyciele siedza i dzwonia z komórek?
Tam juz reklamowki pieniedzy sa przygotowane na destabilizacje kraju a w srodku Euro,Ruble i Szekle