Zamalowano fresk przez wizytę premiera w Niemczy
W PRL-u z okazji wizyty dygnitarza malowano trawę na zielono, a w Niemczy ze względu na wizytę premiera Mateusza Morawieckiego zamalowano fresk w sali posiedzeń Urzędu Miasta. Według włodarza gminy, odnowienie dzieła polegało na jego... zamalowaniu.
- Witam Państwa bardzo serdecznie na naszej sali posiedzeń, po remodelingu, po zmianach, po remoncie tej sali. Mam nadzieje, że Państwu się podoba. Są zmiany diametralne, dlatego że sala ta została przez nas w środę i czwartek w nocy malowana, bo mieliśmy tutaj, na tej sali, spotkanie, konferencje prasową pana premiera - tymi słowami Jarosław Węgłowski, burmistrz Niemczy przywitał zebranych na Nadzwyczajnej Sesji Rady Miejskiej, która odbyła się we wtorek 11 lutego.
Przypominamy, że Prezes Rady Ministrów gościł w Niemczy 8 lutego, gdzie w budynku Urzędu Miasta i Gminy Niemcza spotkał się z dziennikarzami i ogłosił przywrócenie linii kolejowej 310 Kobierzyce - Piława Górna.
W związku z wizytą szefa rządu burmistrz Niemczy jako porządny gospodarz chciał dobrze wypaść. Podjął więc decyzję, żeby w sali posiedzeń UMiG Niemcza zrobić remont. Nic w tym nie byłoby dziwnego, gdyby nie fakt, że kazał zamalować fresk, który został wykonany w 1971 r. przez Marka de Gache. Malowidło upamiętniało polski gród Niemczy, który w 1017 r. zatrzymał dwunastotysięczną nawałnicę wojsk niemieckich, czeskich i lutyckich. Cesarz niemiecki Henryk II planował zdobyciem Niemczy i tym samym zajęciem Śląska zakończyć trwającą już 15 lat tj. od roku 1002 wojnę. Celem ruszającego na Polskę cesarza było pokonanie i zhołdowanie księcia Bolesława Chrobrego, rosnącego w siłę i budującego na granicy z Niemcami potężne chrześcijańskie państwo polskie.
- Kto zdecydował o zamalowaniu fresków na ścianie - pytała radna Wiesława Kajrys.
- Freski były w takiej kondycji, że trzeba było to wszystko odnowić - odpowiadał burmistrz.
- Ale nie są odnowione, tylko zamalowane - ripostowała radna.
- Zostały odnowione na zasadzie zamalowania - stwierdził burmistrz Niemczy Jarosław Węgłowski.
- Ten fresk był freskiem zabytkowym. To jest złamanie prawa. To jest złamanie ustawy o ochronie zabytków - zaznaczyła Wiesława Kajrys.
- Proszę mi dać, to na piśmie, czy zgłosić i jak najbardziej nad tym się pochylimy - odrzekł włodarz Niemczy.
- Szkoda, żeby takie dzieło sztuki zostało zniszczone. Panie burmistrzu, trzeba było skonsultować się z Radą, bo to nasza sala posiedzeń. Wiem, że jest ładnie wymalowane, super, ale to miało być odnowione. Mamy artystów na miejscu, którzy pięknie by to odnowili. Nie byłoby problemu - mówił radny Andrzej Osipowicz
- Moją decyzją było odświeżenie całej sali i moją decyzją było zrobienie nowego tła - podkreślił Jarosław Węgłowski.
W dalszej części sesji burmistrz Niemczy obwieszczał, że on jest zarządcą budynku Urzędu Miasta i on ustala jak ma wyglądać sala posiedzeń oraz jak mają być ustawione tam miejsca dla radnych.
Lokalna społeczność jest zbulwersowana działaniami władz Niemczy. Z naszych informacji wynika, że sprawę bada już konserwator zabytków. Tymczasem do artykułu odniósł się szef gminy.
- Sala posiedzeń została odmalowana w ramach bieżącej konserwacji. Malowidło ścienne nie zostało wpisane do rejestru zabytków, a jego zamalowanie nie zostało uzgodnione z konserwatorem. Czy było to dzieło sztuki? O malarzu Marku de Gach informacji w internecie znaleźć nie sposób… Ale jeśli w oczach mieszkańców dzieła tego artysty są tak cenne, to czy ktoś wie, dlaczego jego drugie dzieło, które za poprzedniej władzy, wisiało do roku 2017 na półpiętrze korytarza naszego Ratusza, leży zapomniane i zakurzone w garażu? - poinformował Doba.pl Jarosław Węgłowski, burmistrz Niemczy.
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków prowadzi czynności wyjaśniające zmierzające do potwierdzenia faktów i zdarzeń w oparciu o przepisy prawa.
Komentarze (497)
Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada.
Kablować na jednego ze swoich - bardzo nieładnie.
Przedmiotowy fresk nie jest obiektem zabytkowym i nie podlega ochronie konserwatorskiej jednak z racji tego, że budynek ratusza jest wpisany jednostkowo do REJESTRU zabytków - każda praca budowlana (nawet pomalowanie tylko białych zabrudzonych ścian ponownie na biało) musi uzyskać zgodę konserwatora.
Pytanie do mieszkańców kamienic (wpisanych tak samo jak ratusz do rejestru zabytków) przy Rynek : 5,6,8,9,14,15,16,17,18,19,20,24,25,31,33
,34,35/36,37,38,39 ...
a czy Wy uzgodniliście przemalowanie ścian w pokoju albo montaż kibla w mieszkaniu z Urzędem Konserwatora? Bo powinniście.
Radni czuwają! ;-)
Nie jest wpisany w do rejestru zabytków, ale jako że jest w obrębie starówki, jest objęty kuratelą komserwatora zabytków.
Gwoli ścisłości.
Tak- wymieniła witrynę, na prawie identyczną jak była wcześniej, bo się rozpadała.
Pisma powinny być w ADM.
Jakieś jeszcze pomysły , żeby jej dokopać?
Ma czystą kartę i to wk#_##_a , prawda?
"O sprawę postanowiliśmy zapytać burmistrza. - Ten fresk nie jest freskiem. Nie jest zabytkiem i nie istnieje w rejestrze konserwatora zabytków. Poza tym zostało to namalowane w czasach PRL, za poprzedniego naczelnika gminy, który pewnie namalował to bez pozwolenia i w ten sposób powstało malowidło bez znaczenia - stwierdza Jarosław Węgłowski.
W opozycji do włodarza Niemczy stoi historyk sztuki. - Nie koncentruję się na twórczości tego okresu, ale przez to jestem też bardziej obiektywny. Uważam, że malarstwo to należy ocenić bardzo wysoko - mówi Eysymontt.
Takie argumenty nie trafiają jednak do burmistrza Niemczy. - To malowidło nie spełniało definicji fresku, a pomieszczenie - w którym się znajdowało - nie było malowane od 35 lat. I trzeba było je odnowić - stwierdził Węgłowski. Pytany o to, czy nie ma sobie nic do zarzucenia, burmistrz odpowiada: - Oczywiście, że nie."
Pan Burmistrz nie potrafi się przyznać do błędu. Wszyscy się mylą, tylko on ma rację. Ma się on za właściciela gminy. Jego postawa tylko świadczy o tym jak bardzo jest niekompetentny w tym co robi. Jego postawa budzi moją litość wobec tego człowieka, bo patrzę na człowieka przegranego, pozbawionego honoru, dobrego smaku i kultury osobistej.
oclaw/niemcza-przed-przyjazdem-premiera-
burmistrz-zamalowal-historyczny-fresk/j7
mk03f.amp
Nowy artykuł o głupocie burmistrza Weglowskiego
Przedmiotowy fresk nie jest obiektem zabytkowym i nie podlega ochronie konserwatorskiej jednak z racji tego, że budynek ratusza jest wpisany jednostkowo do REJESTRU zabytków - każda praca budowlana (nawet pomalowanie tylko białych zabrudzonych ścian ponownie na biało) musi uzyskać zgodę konserwatora.
Pytanie do mieszkańców kamienic (wpisanych tak samo jak ratusz do rejestru zabytków) przy Rynek : 5,6,8,9,14,15,16,17,18,19,20,24,25,31,33
,34,35/36,37,38,39 ... czy uzgodnili z Urzędem Konserwatora przemalowanie ścian w pokoju albo montaż kibla w mieszkaniu? Bo zgodnie z prawem - powinni. Czy zatem powstanie artykuł o głupocie lokatorów/mieszkańców? Może Radni też na nich też doniosą do mediów?
Kolejne pytanie do Pani donoszącej, której sklep znajduje się w obrębie kamienicy ujętej jednostkowo w EWIDENCJI zabytków: czy uzgodniła z Urzędem Konserwatora Zabytków montaż witryny sklepowej.
Dodam, że Konserwator nie wyraziłby zgody na witrynę PCV ze sterczącą roletą i wyłożenie ścian płytkami.
Proponuję zatem Radnym kolejny donos i kolejne zmyślne nagłówki artykułów: "Donosi na burmistrza a sama dewastuje zabytek"
Niefortunny zwrot burmistrza "odnowiono poprzez zamalowanie" dotyczył ścian sali (a nie fresku) - wystarczy chęć zrozumienia intencji a nie łapanie za słówka. Z wypowiedzi większości radnych na tematy poruszane na zebraniach też można zrobić prześmiewcze cytaty.
Reasumując - prośba do Radnych - skupcie się na pracy na rzecz gminy a nie osobistych animozjach. Gracie z Burmistrzem w jednej drużynie a nie przeciwko niemu.
Ale... nie takie rzeczy widziałam. Dla mnie to powrót do komuny. Widać kto rządzi ten ma rację. Straciłam resztki szacunku dla Pana - Jarosławie Węgłowski.
Może to otworzy mieszkańcom Niemczy oczy. A Burmistrzowi zaproponował bym wyjechanie do Czikago na następne 30 lat.
Ale sam pracuje na to żeby nie dostać.
Rada Miasta- REFERENDUM koniecznie.
Bo gmina całkiem na łopatki pójdzie
Obecny włodarz musi wykonywać uchwały Rady Miejskiej i zadania określone przepisami prawa. Tak bardzo zwolennicy Pana Wegłowskiego krzyczą że Radni nie mają go prawa krytykować, ale w realizacji zadań Burmistrz podlega wyłącznie Radzie Miejskiej. Czy ktoś tu czegoś nie rozumie? W gminie zatrudniona jest kancelaria prawna , w skład której wchodzi kilku radców prawnych i adwokatów, należałoby się więc zwrócić do nich aby tym co tak głośno krzyczą na Radnych ( że tego im nie wolno , albo czegoś innego) aby oni dokładnie wytłumaczyli im status Radnych. Rada gminy to organ stanowiący i kontrolny, z kolei wójt to organ wykonawczy. Pan Burmistrz Węgłowski nie może podchodzić do Rady jak Dyktator, jest on organem wykonawczym, nie może być jednocześnie organem stanowiącym i kontrolnym. Jeżeli Pan Węgłowski tego nie rozumie to ma poważny problem. Zaskakująca jest postawa tych wszystkich prawników pracujących na rzecz gminy, dlaczego nie wyjaśnią Panu Burmistrzowi jego kompetencji. Na sesjach ma się wrażenie że Pan mecenas chce tylko pracować dla Burmistrza, a kiedy pytają o coś Radni jego wypowiedzi są nie do końca klarowne i transparentne. Radni nie są z wykształcenia prawnikami, a Pan mecenas jest tam po to aby służyć im całą swoją wiedzą i doświadczeniem prawnym. Gdzie siedzi na sali przedstawiciel kancelarii prawnej to nie powinno mieć jakiegokolwiek znaczenia, a z transmisji Sesji Rady wynika że Pan mecenas ma z tym olbrzymi problem. Pan mecenas który wcześniej zasiadał na sesjach Rady miał zupełnie inne podejście do Rady, był bardziej taktowny i zaangażowany w wyjaśnianiu Radnym przepisów prawnych. Obecny mecenas (młody człowiek) jest raczej zainteresowany bardziej tym w jakiej odległości siedzi od Pana Burmistrza. Pan Burmistrz nie tworzy komfortowych warunków pracy dla Radnych, bo to jak wygląda sala i jak są ustawione krzesełka i stoliki nie są istotne dla Radnych. A szczytem jest już debata nad zasadnością spożycia paluszków i ciasteczek ponieważ ani dla Radnych , ani dla Burmistrza to nie powinno być przedmiotem dyskusji. Komfortowe warunki pracy dla Radnych to jest prawidłowo przygotowane uchwały przez kancelarię prawną oraz rzetelny przepływ informacji dotyczący przepisów prawnych. Pan mecenas który ostatnio obsługuje sesje Rady daje się wciągać w jakąś wewnętrzną wojenkę Pana Burmistrza, a tak nie powinno być. Proszę sobie samemu odpowiedzieć na pytanie czy tak powinno być.
Malowidło jednak jest freskiem. Są ludzie, którzy pamiętają, że powstało ono na mokrym tynku.
Ówczesny Naczelnik Miasta i Gminy miał stosowne zezwolenia na malowanie fresku. Stwierdzenie pana Węgłowskiego że "to było w PRL i było malowane bez zgody" , ubliża dobrej pamięci Pana Gąsiorowskiego, człowieka o wysokiej kulturze osobistej, dbającego o miasto i gminę.
A sam fresk, może nie miał wielkiej wartości historycznej (jeśli chodzi o czas jego wykonania), ale był wielką, sentymentalną pamiątką dla potomnych, upamiętniającą ważne dziejowe wydarzenie. Burmistrz Węgłowski ubliżył kilku pokoleniom "odnawiając fresk na zasadzie zamalowania". A poza tym " nie ma sobie nic do zarzucenia" Ta wypowiedż też przejdzie do historii , bo już cała Polska się śmieje.
Z taką arogancją, butą i totalnym brakiem dobrego wychowania trudno się pogodzić
Na zasadzie wyburzenia?
Po trzecie mnie gówno obchodzi jakiś bochomaz i kto na czyje zlecenie go zamalował
Po czwarte na sztuce to ja się nie znam ale znam się na idjotach i pół mózgach i ty mi na takiego osobnika wyglądasz
Ponieważ nie napisałam ani jednego komentarza pod tym artykułem bo nawet nie wiedziałam że takowy jest dopiero dzięki publikacji postu jednej z pań zobaczyłam że mnie się tu porusza
Pozdrawiam środkowym palcem
Wtedy było o.k a teraz doba i inne trole wylewają krokodyle łzy ,ze stała się rzecz straszna. Stuknijcie się PO główkach Niemczanie , bo was trolle zjedzą swoją obłudą, kłamstwem i smiesznością
No szkoda, że wiele projektów zapoczątkował poprzedni włodarz i tego się już nie pamięta. Taka kolejowa, czy baszta i teren na około. Propaganda rodem z tvpis
Każdy ma swoje racje ja widzę tylko że ze strony rady jest wola porozumienia a ze stron burmistrza padają tylko obraźliwe słowa...
samo zło. Współczuję☹️
Nie po to Was wybraliśmy. Jestem bardzo niezadowolona z postawy radnych. Po pierwsze i najważniejsze nie potraficie cierpliwie czekać na moment wyjaśnienia sprawy. Najgorsze co robicie to od razu sprawę nagłaśniacie a to niedobrze świadczy o Waszych postawach etyczni-moralnych. Niszczycie i tak nadszarpniętą opinię o Niemczy. Ta sprawa i wiele innych poprzednich nie powinny ujrzeć światła. Swoje brudy pierze się we własnym domu.
Burmistrz Miasta i Gminy Niemcza jest organem wykonawczym i taką też rolę winien realizować. Został mu powierzony kredyt zaufania przez Mieszkańców Gminy. Pisze Pan/Pani o nowoczesnej Niemczy - czy odmalowanie jednego pomieszczenia jest miarą nowoczesności? A jak ta nowoczesność przejawia się choćby w urbanistyce - może warto wyjrzeć przez okno Urzędu i zobaczyć jak jest "nowocześnie" w sercu historycznego miasta. Unikatowy w skali europejskiej Rynek jest odrapany i brudny. Jako Mieszkanka Gminy odnoszę wrażenie, że temu Miastu pozostała dziś jedynie historia. I historyczny był też fresk, który odnosił się do Bitwy o Niemczę. Czy tak szanujemy historię? Zamalowując ją? Jeśli tak to świetnie.
Prosze wskazać realne i materialne korzyści jakie Gmina z tej wizyty wyciągnie. Bo jak na razie to kurtuazyjna wizyta ukierunkowana na przedstawicieli pewnej partii.
Czy to, że Radni z opozycji rządają informacji to forma ataku na Pana Burmistrza? Nie, to forma realizowania funkcji do jakich zostali powołani - taka jest rola organu stanowiącego.
Jak podaje portal doba.pl, który pierwszy poinformował o zamalowaniu fresku, teraz sprawą zajmie się wojewódzki konserwator zabytków. – Sprawa jest w toku. Ze wstępnej analizy wynika, że fresk nie był zdefiniowany jako zabytek, ale budynek jest wpisany do rejestru zabytków – mówi Onetowi Maria Ptak, inspektor z wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
– Niezależnie od tego, że fresk nie był chroniony, w naszej opinii posiadał wartości artystyczne i takie działania raczej nie powinny być podjęte. Gdyby odświeżenie tej sali było oficjalnie uzgadniane z organem konserwatorskim, to myślę, że z naszej strony byłby postulat, żeby fresk pozostawić i aranżować wystrój w nawiązaniu – dodaje.
Ale jaja odnowiony na zasadzie zamalowania. Komedia! Bravo Panie burmistrzu jest Pan mistrzem głupoty.
Poprzedni burmistrz ściągnął obraz na płótnie, a nie zamalował na ścianie. To jest różnica. Wystarczy spytać gdzie jest położony
A później przychodzisz do niej po payvsefcard , bo nigdzie w Niemczy nie ma i się debilowato uśmiechasz.
A to wielka różnica w rządzeniu. Są jeszcze wioski, których jest kilka i może one też są ważne dla pani przewodniczącej. Ostatnia przewodnicząca była tylko za miastem i była ona przewodniczącą rady miasta, widocznie teraz wyborcy chcieli inaczej!!!
Czy on jest ich pracodawcą?
Chyba nie.
Nie jestem ani za ani przeciw PIS ale coś w tym jest że jak na wysokim stołku siedzi osoba z PISu to się dzieją ciągłe wojenki.
Przecież jak poprzednio Burmistrzem Niemczy była osoba spoza PIS to nie było takiej jazdy.
Coś w tym musi być że PIS dzieli ludzi.
Po trwającym miesiąc oblężeniu, w czasie którego Bolesław Chrobry ze swymi głównymi siłami plądrował Czechy, terytorium niemieckiego sojusznika, cesarz ustąpił spod grodu i wkrótce zgodził się podpisać pokój w Budziszynie.
Ten fresk symbolizował to wydarzenie, te bohomazy jak tu je niektórzy nazywają stały się częścią historii tego miasta.Pan Weglowski zdeptał ta historię, jego zdaniem miał prawo zniszczyć ten obraz bo mu się nie podobał, a kogo obchodzi jego gust i poczucie piękna. Nie miał prawa zniszczyć tego fresku. Miał prawo odmalować pozostałe ściany tej sali ale nie miał prawa niszczyć tego fresku.
Makietę grodu niemczańskiego też,, pan,, zniszczy?
Hańba
Co na to wojewoda?
Czy Panowie mogą pomóc, doradzić?
Kuriata wymyśl lepszy artykuł bo Twoje jątrzenie nic nie daje i kwiczysz jak zarzynana świnia
Ostatnie wydarzenia pobudziły mnie do szpiegowskiej akcji
Jeśli chodzi o Ratusz, Rynek 10- Niemcza, wpisany jest do rejestru dnia 04.06.1992 roku.
I nie bryła-budynek,tylko całość!
Nr wpisu A/4435/1370/Wł
Wszelkie prace w budynku wymagają zgody konserwatora. Tak stanowi prawo. A pan burmistrz jest "praworządny"- pewnie wiedział.
Na zdrowie.
Niech wyjdą i inne jego kłamstwa i machloje..
Referendum jak najszybciej.
Nie ma Galicji więc już głosów nie kupi za flaszkę i kiełbasę..
Niech wraca do swojej Ameryki... Tam bardzo na niego czekają...
Burmistrz nie wystarczy?
On ma bogatszą historię.
- Ale nie są odnowione, tylko zamalowane - ripostowała radna.
- Zostały odnowione na zasadzie zamalowania - stwierdził burmistrz Niemczy
Jako całość to co ma w środku i na zewnątrz jest wpisane jako zabytek.Nr wpisu: A/4435/1370/Wł
Wszelkie prace w budynku wymagają zgody konserwatora zabytków.
Niestety, radni Kajrys czy Osipowicz nie mogą do dzisiaj pogodzić się z wygraną burmistrza w wyborach i w czasie każdego posiedzenia go atakują. Burmistrz już tyle pieniędzy dla Niemczy zdobył na remonty, a radni się wściekają i tylko jątrzą. Osipowicz ma taki tupet, że nawet burmistrzowi zwraca uwagę, gdy ten rozmawia z zastępcą w trakcie posiedzenia. Artykuł też wygląda na napisany przez radnych. Radni Niemczy, przestańcie szkodzić naszej gminie!
I czy są ładni, czy nie piękni. Kwestia gustu.
Czasami lepiej przeciętnej urody, a mądry potrzebny.
Ja jestem z nimi.
Ludzi z Niemczy nie wypuszczono na spotkanie z premierem. Niemcza poświęciła fresk pracę darmową urzędników żeby Węgłowski zabłysnął Was niemczan Węgłowski ma gdzieś Was się boi dlatego Niemcza stała się tylko miejscem spotkań partyjnych. A Policja zadbała żeby ludzi z Niemczy usunąć