Jest wyrok za zabójstwo matki
Zapadł wyrok skazujący w sprawie Łukasza B. mieszkańca Bielawy, który w 2020 roku zamordował matkę. Jak informuje rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy sędzia Marzena Rusin-Gielniewska, mężczyzna został skazany na 15 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (w karę wliczony ma pobyt w areszcie). Jest to wyrok łączny, a dotyczy dwóch przestępstw – zabójstwa matki i naruszenie nietykalności funkcjonariusza służby więziennej.
Wyrok nie jest prawomocny. Wnioski o uzasadnienie decyzji sądu złożyli: prokurator, oskarżyciel posiłkowy i obrońca.
Jak poinformowano doba.pl w Prokuraturze Rejonowej w Dzierżoniowie prokurator w tej sprawie złoży apelację.
Przypomnijmy. 25 listopada 2020 roku zostało zgłoszone zaginięcie kobiety. Dzień później na terenie bielawskich ogródków działkowych odkryto ludzkie zwłoki. Jak się okazało, było to ciało zaginionej. Przeprowadzona 27 listopada sekcja zwłok wykazała, że ofiara została uduszona. Policjanci zatrzymali podejrzanego o ten czyn 32-letniego mężczyznę, syna zamordowanej kobiety, wobec którego sąd wydał wówczas decyzję o areszcie tymczasowym na trzy miesiące. Więcej szczegółów w artykułach poniżej.
Czytaj także:
Zabił matkę i zakopał na działce
Przeczytaj komentarze (25)
Komentarze (25)
Ten człowiek nie powinien nigdy wyjść na wolność.
Wrócimy do tych komentarzy za 15 lat (ale pewnie za 10 wyjdzie za dobre sprawowanie ) i zobaczymy jaką wielką tragedię będzie miała rodzina. Nie życzę nikomu źle ...
Zabijasz
Idziesz siedzieć na 15 lat
Brawo
Nic tylko brać przykład
Mam nadzieję , że to pomyłka i gość dostanie dożywocie (może i być w zakładzie psychiatrycznym ) ale dożywocie
Praca w kamieniołomach też mile widziana.
Jestem zażenowana wyrokiem
Osoba która nie dopuściła do(zaniechała sprawy) tego powinna być również sądzona za zabójstwo jako współwinny/a.
Łukasz B. to osoba bardzo pogodna, uśmiechnięta i nosząca radość lecz w czasie gdy choroba brała górę nad nim zmieniał się nie do poznania; bym przestraszony i zagubiony widział rzeczy których nie było.
Przykre jest to że ludzie potrzebujący leczenia muszą sami się na to zgodzić nawet mając ciężkie choroby psychiczne które wymagają umieszczenia w zakładzie.
Moim zdanie Łukasz B. nie powinien trafić do więzienia lecz do zakładu psychiatrycznego na leczenie.
Życzę powodzenia w apelacji wyroku.