Tam mogło dojść do niewyobrażalnej tragedii! Policjanci z Kłodzka narazili własne życie, by ratować innych. To bohaterowie
20-latek z Kłodzka odkręcił butlę z gazem i zabarykadował się w pokoju w budynku wielorodzinnym. Interweniowali policjanci: starszy posterunkowy Jacek Stecyk i posterunkowy Kamil Janik. Dzięki nim nie doszło do tragedii, o której trąbiłaby cała Polska!
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku w czwartek, 7 grudnia, około godz.15:00, otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Kłodzka, że w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym 20-latek odkręcił butlę z gazem i nie chce nikogo wpuścić do pomieszczenia.
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z kłodzkiej komendy. Zgłaszającej kobiecie kazali czym prędzej opuścić mieszkanie, w którym bardzo mocno czuć było gaz. Jak się okazało, mężczyzna w pokoju rzeczywiście odkręcił zawór butli gazowej, a drzwi zastawił szafą. Pomimo zagrożenia, policjanci jako pierwsi dotarli do desperata.
Okazało się, że mężczyzna nie może otworzyć drzwi, gdyż zablokował się zamek. Funkcjonariusze błyskawicznie poradzili sobie z tą przeszkodą i dostaniem się do pokoju desperata i przesunęli szafę barykadującą wejście. Wyciągnęli 20-latka na korytarz i od razu wywietrzyli pomieszczenia. Mężczyzna był trzeźwy i został przekazany ratownikom medycznym, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia. W działaniach uczestniczyli również strażacy.
Dzięki opanowaniu i natychmiastowej reakcji starszego posterunkowego Jacka Stecyka oraz posterunkowego Kamila Janika nikomu na całe szczęście nic się nie stało. Postępowanie w tej sprawie prowadzi kłodzka policja i to funkcjonariuszom tej jednostki będzie musiał tłumaczyć się 20-latek.
– Policjanci niemal każdego dnia udowadniają, że służba społeczeństwu i niesienie pomocy potrzebującym jest czymś wyjątkowym, choć niejednokrotnie wiąże się z narażeniem swojego zdrowia czy nawet życia – podkreśla Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. [-]
Przeczytaj komentarze (11)
Komentarze (11)