"Prosiłam nie jedź, zostań" - tragiczna śmierć 24-latki
Niewyobrażalną tragedię w święta Bożego Narodzenia przeżyła rodzina 24-letniej Kamili, która 23 grudnia ubiegłego roku zginęła pod kołami pociągu w Altheim w Niemczech. Pochodząca z Książnicy (powiat dzierżoniowski) mieszkanka Świdnicy pojechała w odwiedziny do mieszkającej na stałe w Niemczech przyjaciółki.
Do tragedii doszło w poniedziałkowe popołudnie dzień przed wigilią na stacji w Altheim w pobliżu Darmstadt. Według ustaleń niemieckiej policji, jedna z kobiet mogła chcieć popełnić samobójstwo rzucając się pod nadjeżdżający pociąg towarowy, a druga (Kamila) mogła próbować ją odciągnąć.
- Prosiłam: nie jedź, zostań, przekonywałam, że przecież tylko pierwszego dnia idę do pracy. Musiała coś przeczuwać, bo ją tak ciągnęło do tych Niemiec – mówi mama tragicznie zmarłej Kamili. - Miała tylko dwadzieścia cztery lata. Była wspaniałą córką. Kochała życie, radziła sobie, pracowała, wychowywała synka, który został na święta ze swoim tatą. Większego gromu z nieba nie mogłam się spodziewać. Wyjechała tylko na kilka dni, miała wrócić 27 grudnia. W drodze do Niemiec dzwoniła, gdzie jest. Mówiłam jej: uważaj na siebie, proszę cię, bo różni ludzie są. Nigdy, nigdy nie pomyślałabym, że będę chować własne dziecko.
W wigilię po południu do mieszkania zapukali świdniccy policjanci, poinformowani przez Interpol. Mama Kamili szykowała wigilijne potrawy.
- Spytali o córkę i kazali mi usiąść. A potem powiedzieli, że Kamila nie żyje. Darłam się do Boga tak strasznie, że na dwa dni głos mi odebrało. Cios prosto w serce. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę jeszcze obchodzić te święta. Nie wiem, jak się z tego podniosę.
Na portalu zrzutka.pl przyjaciele uruchomili zbiórkę środków pozwalających mamie Kamili na sprowadzenie zwłok córki do Polski. Udało się zebrać dziesięć tysięcy złotych, zbiórka już zakończyła się.
- Ja nie śmiałabym nikogo prosić o pomoc, z całego serca dziękuję koleżance z Niemiec za tę akcję i wszystkim ludziom dobrej woli za okazane mi serce, także moim współpracownikom i mieszkańcom Książnicy. Niech Bóg im błogosławi przez całe życie.
Śledztwo w tej sprawie wciąż prowadzi niemiecka policja. Po sprowadzeniu ciała Kamila zostanie pochowana w Grodziszczu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zginęła młoda kobieta: rodzina zbiera pieniądze na transport zwłok
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)