Minister edukacji: "być może nie będzie powrotu do szkół przed wakacjami"

niedziela, 19.4.2020 10:13 19343 23

Być może nie będzie powrotu do szkół przed wakacjami, teraz nie jesteśmy w stanie stwierdzić tego na 100 procent – powiedział w wywiadzie dla Interia.pl minister edukacji Dariusz Piontkowski. Jak poinformował, najważniejsze zdanie w tej sprawie mają minister zdrowia i główny inspektor sanitarny.

Piontkowski był pytany m.in. o to, jak sobie wyobraża powrót do szkoły w sytuacji, gdy – jak zapowiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski – będziemy musieli żyć z koronawirusem przez rok, a nawet dwa.

"Nie wiemy, na jakim etapie zagrożenia epidemicznego będziemy. Być może dużą część rygorów, która obowiązuje w tej chwili, będziemy musieli stosować przez dłuższy czas. Z drugiej strony może pojawić się możliwość powrotu do szkoły. Jeśli okazałoby się, że jest to możliwe w czerwcu, to tym bardziej we wrześniu" – stwierdził.

Na uwagę, że od 4 maja Niemcy otwierają szkoły dla najstarszych roczników szef MEN wyjaśnił, że Niemcy mają swój pomysł, a polski rząd realizuje swoje działania.

"Wychodzimy z założenia, że maturzyści kończą zajęcia dydaktyczne i nauczyciel raczej już może uzupełniać, korygować wiedzę maturzysty, np. w trakcie konsultacji, i taka możliwość istnieje, choćby w formie zdalnej. Można też sobie wyobrazić tradycyjne spotkanie z nauczycielem, jeden na jeden, oczywiście z zachowaniem niezbędnych środków ostrożności. Z tego co wiem, uczniowie konsultują się z nauczycielami przede wszystkim przez internet, np. przez maila lub komunikator. W przypadku przedszkoli i klas I-III chodzi głównie o opiekę nad dziećmi młodszymi, których rodzice powinni wrócić do pracy, szczególnie w tych dziedzinach, które są niezbędne dla funkcjonowania całego społeczeństwa, jak np. służba zdrowia" – powiedział.

Zapytany, co oznacza nieuwzględnienie w żadnym z etapów "powrotu do normalności" całkowitego powrotu uczniów do szkół, odpowiedział, że oznacza to tyle, że "być może nie będzie powrotu do szkół przed wakacjami". "Teraz nie jesteśmy w stanie stwierdzić tego na 100 procent. Trzeba jeszcze trochę poczekać. W jakimś momencie, w uzgodnieniu z ministrem zdrowia, wydamy odpowiednie decyzje. Najważniejsze zdanie w tym temacie mają minister zdrowia i główny inspektor sanitarny" – podkreślił.

Był też pytany, kiedy uczniowie mogą spodziewać się komunikatu w sprawie egzaminów ósmoklasisty i maturalnego, a także w sprawie zakończenia roku szkolnego.

"Jest dopiero połowa kwietnia. Już mówiliśmy, że w maju egzaminów nie będzie, więc perspektywa jest dosyć odległa. Za kilka tygodni będziemy więcej wiedzieli, jak zmienia się sytuacja epidemiczna i wtedy można będzie podjąć decyzję na podstawie większej ilości danych, a nie prognoz. Dziś już przecież niektóre państwa, ze znacznie większą liczbą zachorowań, planują powrót do szkół. Mam nadzieję, że u nas będzie także możliwa taka decyzja" – odparł minister edukacji.

W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział cztery etapy częściowego znoszenia ograniczeń związanych z epidemią. W pierwszym, od 20 kwietnia, zostaną otwarte lasy i parki, złagodzone będą również ograniczenia liczby osób w sklepach i kościołach. W drugim zostaną otwarte niektóre instytucje kultury, w trzecim – handel i usługi, a także zorganizowana opieka nad dziećmi w żłobkach, przedszkolach i w klasach I-III. W czwartym etapie możliwe będzie otwarcie m.in. siłowni, salonów masażu oraz – w nowym reżimie sanitarnym – teatrów i kin. (PAP)

Przeczytaj komentarze (23)

Komentarze (23)

Odpowiadasz na komentarz:
Matka bez prawa do opieki nad sw
czwartek, 01.01.1970 01:00
Tu nie chodzi o kasę. My rodzice pracujemy. Mamy 2 lub więcej dzieci. Po 8 godzinach pracy zabieramy się za pracę za nauczycieli, uczymy swoje dzieci matmy, angielskiego, j.polskiego..... itd. Same się tego nie nauczą, bo gdyby tak było to instytucja szkoły byłaby niepotrzebna!!!! Potem zabieramy inne domowe obowiązki, zakupy pranie gotowanie żeby na drugi dzień dzieci miały jakiś chociaż odgrzany obiad. Moje mają 10 i 12 lat. Siedzą same..... Od 8 godziny siedzą przed komputerem i robią to co są w stanie SAME zrobić, potem ja po pracy tłumacze kilka godzin matmę i inne trudne przedmioty. Czasem muszę sama sobie przypomnieć o co tam chodziło i jak to wytłumaczyć dziecku bo my rodzice nie mamy mądrych książek z pomocami takimi jak mają nauczyciele. Nasza praca jest różna, fizyczna, obciążająca psychicznie itd itp. Nikt nie współczuję rodzicom tylko wszyscy ich obrzucają słowami typu: chciałaś mieć dzieci to się nimi zajmuj! i nie zrzucają obowiązków na szkołę i przedszkole! Albo: narzekają bo dzieci im przeszkadzają..... Jak komuś nie zależy na dziecku to olewa szkole. Mi zależy żeby dzieci coś z tej nauki zdalnej zapamiętały i od miesiąca jestem na pełnych obrotach od 6:00 do 24:00 godziny i nikt się nie zapyta jak sobie radzimy. Że jestesmy zmęczeni i trudno tak funkcjonować przez dłuższy czas, bo nie tak świat był urządzony. Matki o 8 roku życia dziecka mają zasiłek opiekuńczy, a pozostałe matki powinne mieć skrócony czas pracy! Ale tego szanowny premier M.M. nie zauważył jak wiele innych rzeczy i nie ujął w specustawie! Brak mi słów
elektryk wtorek, 21.04.2020 12:06
faine babeczki te nauczycielki maja duzo seksu tyko nerwica u...
plytkarz wtorek, 21.04.2020 12:31
ale takie po trzydziesce bardzo pracowite i pomyslowe
Nick niedziela, 19.04.2020 17:28
Teraz w prywatnych firmach to albo tracisz pracę i lecisz...
jola poniedziałek, 20.04.2020 07:54
Skierować nauczycieli do pracy w DPS-ach.
Ela poniedziałek, 20.04.2020 07:18
Jest jak jest. Obecna sytuacja jest specyficzna. Rzadna grupa zawodowa...
Artur poniedziałek, 20.04.2020 00:58
Nauczyciel jednego przedmiotu,a rodzic MUSI umieć wszystko aby dziecku wytłumaczyć!...
niedziela, 19.04.2020 14:15
W ubiegłym roku nauczyciele strajkowali -- nauka byle jaka!...
poniedziałek, 20.04.2020 00:39
Dupa to Ciebie od myślenia boli.
niedziela, 19.04.2020 14:56
Jestem nauczycielem i powiem ci że jak chcesz moja kasę...
Zbulwersowana mama niedziela, 19.04.2020 15:31
Chcę ! I już bez przesady z tymi wekendami. ...
swojak niedziela, 19.04.2020 16:07
a co ty w tym szpitalu robisz bo lekarzem lub...
niedziela, 19.04.2020 16:12
robię bardzo dużo - i niestety dupa od siedzenia mnie...
swojak niedziela, 19.04.2020 16:20
brak odpowiedzi na konkretne pytanie a jak ci tak ciężko...
niedziela, 19.04.2020 16:02
1800 to chyba na Ukrainie. W Polsce najniższa pensja to...
niedziela, 19.04.2020 16:10
JESTEŚCIE NAJBARDZIEJ UPRZYWILEJOWANĄ GRUPĄ , nikt nie ma takich przywilejów,...
Bbs niedziela, 19.04.2020 17:25
Tak się zaczyna nienawiść. Przez takie durne teksty. Za dużo...
Niezazdroszcząca nikomu niedziela, 19.04.2020 19:20
Jak tak zazdrościsz nauczycielom to sie przekwalifikuj. Każdy dobrowolnie wybiera...
niedziela, 19.04.2020 16:13
w wekendy ??? ha ha chyba w łóżku
Matka bez prawa do opieki nad sw niedziela, 19.04.2020 17:51
Tu nie chodzi o kasę. My rodzice pracujemy. Mamy 2 lub więcej dzieci. Po 8 godzinach pracy zabieramy się za pracę za nauczycieli, uczymy swoje dzieci matmy, angielskiego, j.polskiego..... itd. Same się tego nie nauczą, bo gdyby tak było to instytucja szkoły byłaby niepotrzebna!!!! Potem zabieramy inne domowe obowiązki, zakupy pranie gotowanie żeby na drugi dzień dzieci miały jakiś chociaż odgrzany obiad. Moje mają 10 i 12 lat. Siedzą same..... Od 8 godziny siedzą przed komputerem i robią to co są w stanie SAME zrobić, potem ja po pracy tłumacze kilka godzin matmę i inne trudne przedmioty. Czasem muszę sama sobie przypomnieć o co tam chodziło i jak to wytłumaczyć dziecku bo my rodzice nie mamy mądrych książek z pomocami takimi jak mają nauczyciele. Nasza praca jest różna, fizyczna, obciążająca psychicznie itd itp. Nikt nie współczuję rodzicom tylko wszyscy ich obrzucają słowami typu: chciałaś mieć dzieci to się nimi zajmuj! i nie zrzucają obowiązków na szkołę i przedszkole! Albo: narzekają bo dzieci im przeszkadzają..... Jak komuś nie zależy na dziecku to olewa szkole. Mi zależy żeby dzieci coś z tej nauki zdalnej zapamiętały i od miesiąca jestem na pełnych obrotach od 6:00 do 24:00 godziny i nikt się nie zapyta jak sobie radzimy. Że jestesmy zmęczeni i trudno tak funkcjonować przez dłuższy czas, bo nie tak świat był urządzony. Matki o 8 roku życia dziecka mają zasiłek opiekuńczy, a pozostałe matki powinne mieć skrócony czas pracy! Ale tego szanowny premier M.M. nie zauważył jak wiele innych rzeczy i nie ujął w specustawie! Brak mi słów
Kk niedziela, 19.04.2020 18:39
Co ty piszesz, człowieku!Jak nie mając pojęcia o pracy nauczyciela,...
niedziela, 19.04.2020 18:34
No to się zaczelo
niedziela, 19.04.2020 15:59
Kurka - świat się kończy! Ewakuujcie oszczędności z banków puki...
Nnn niedziela, 19.04.2020 15:58
To zmien prace ktos cie do niej zmusza