Wyprzedzał na ciągłej, przekroczył prędkość - dostał prawie 4000 zł mandatu. Wykroczenia zarejestrowane przez ząbkowicką drogówkę
Jazda samochodem z nadmierną prędkością to ryzyko utraty prawa jazdy, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia samego kierowcy oraz innych uczestników ruchu drogowego. Od 1 stycznia 2022 roku weszła w życie nowelizacja przepisów zaostrzająca kary dla sprawców wykroczeń drogowych, również tych przekraczających prędkość. Przekonał się o tym kierujący audi, który jadąc "ósemką" przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym aż o 75km/h oraz wyprzedzał w miejscu niedozwolonym. Został ukarany dwoma mandatami karnymi na łączną kwotę 3700 złotych oraz otrzymał 15 punków karnych. Ponadto ma zatrzymane uprawnienia do kierowania na okres 3 miesięcy.
- Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym. Służą temu także zmiany taryfikatorze mandatów. Przekonało się o tym kilku kierowców, którzy za znaczne przekroczenia prędkości otrzymują wysokie mandaty oraz tracą prawa jazdy - mówi st. asp. Katarzyna Mazurek z Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.
Już 1 stycznia ząbkowicka „drogówka” wystawiła kilka mandatów powyżej tysiąca złotych.
- Pierwszy z kierujących już 1 stycznia około godziny 10.00, jadąc K-8 w Boguszynie samochodem BMW przekroczył prędkość o 55km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł. 25-latek musiał się również pogodzić z utratą uprawnień na okres 3 miesięcy. Tego samego dnia mandat za przekroczenie prędkości o 44 km/h w wysokości 1000 zł przyjął 36-latek jadący toyotą na K-8 na wysokości miejscowości Potworów. Kolejny, kierujący pojazdem volkswagen, niecałą godzinę później na drodze K8 na wysokości miejscowości Dębowina nie tylko przekroczył prędkość o 33 km/h, ale również nie zastosował się do znaku P-8 i P-21. Za swoją jazdę przyjął mandat w wysokości 1150 złotych i 12 punktów karnych. - wylicza policjantka.
Następnym przykładem ignorowania przepisów dotyczących prędkości jest kierujący samochodem skoda fabia, który 2 stycznia, jadąc K-8 w Ząbkowicach Śląskich przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 62 km/h. 26-letni mężczyzna przyjął mandat w wysokości 2 tysięcy złotych oraz oddał prawo jazdy na 3 miesiące. Natomiast mieszkaniec powiatu lubuskiego, który w dniu 9 stycznia jechał K-8 w Ząbkowicach Śląskich wyprzedzał w miejscu niedozwolonym oraz nie posiadał przedniej tablicy rejestracyjnej musiał pogodzić się z mandatem w wysokości 1700 zł i zatrzymanym dowodem rejestracyjnym.
Rekordzistą w tym zestawieniu był kierujący samochodem audi, który 9 stycznia w godzinach nocnych jadąc K-8 w miejscowości Braszowice przekroczył prędkość o 75 km/h oraz wyprzedzał pojazd ciężarowy w miejscu oznaczonym linią podwójną ciągłą. Łącznie mężczyzna przyjął 2 mandaty na łączną kwotę 3700 zł i 15 punktów karnych. Policjanci za przekroczenie prędkości, zgodnie z przepisami, zatrzymali mu również prawo jazdy. Te i inne wykroczenia zarejestrował wideorejestrator ząbkowickiej „drogówki”.
- Przypominamy, że nie ma taryfy ulgowej dla piratów drogowych, a zmiany w Ustawie o ruchu drogowym jasno mówią o surowych restrykcjach wobec kierowców lekceważących obowiązujące przepisy - przestrzega st. asp. Mazurek.
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)