Ćwiczenia "Kryzys - 25" - symulowana akcja ratunkowa na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu
W Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu odbyły się zaawansowane ćwiczenia reagowania kryzysowego „KRYZYS-25”, zorganizowane we współpracy z Akademią Wojsk Lądowych im. gen. T. Kościuszki. W wydarzeniu wzięli udział również przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego i Policji.
– Celem tych ćwiczeń była koordynacja służb ratunkowych i przygotowanie studentów do efektywnej współpracy w realnych warunkach zagrożenia. W akcję zaangażowaliśmy ponad 80 osób. Studenci pracowali w zespołach ratunkowych, ewakuowali, udzielali medycznych czynności ratunkowych współpracując z wojskiem, strażą pożarną i pogotowiem ratunkowym – wyjaśnia prof. Tomasz Jurek, kierownik Katedry Medycyny Sądowej UMW.
– Mam nadzieję, że taka sytuacja nigdy nie będzie miała miejsca, ale Uniwersytet Medyczny i Uniwersytecki Szpital Kliniczny muszą być na nią przygotowane i zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne – zaznacza prof. Piotr Ponikowski, rektor UMW, podkreślając wagę dzisiejszych ćwiczeń.
Scenariusz ćwiczeń „Kryzys – 25” zakładał symulowany wybuch pożaru w budynku Centrum Symulacji Medycznej, co doprowadziło do licznych obrażeń wśród studentów i wykładowców. Uruchomiono alarm, rozpoczęto ewakuację, a na miejsce skierowano służby ratunkowe. W ćwiczeniach wzięły udział zespoły studentów ratownictwa medycznego i wydziału lekarskiego, którzy – pod opieką instruktorów
– przeprowadzili triage i udzielili pomocy poszkodowanym z ucharakteryzowanymi, realistycznie wyglądającymi oparzeniami, ranami i urazami.
Na miejsce przybyły jednostki PSP, które skutecznie opanowały symulowany pożar i przeprowadziły dalszą ewakuację – w tym pozoranta zakwalifikowanego jako „czarny” (stan terminalny). Poszkodowani trafiali do stref medycznych, gdzie prowadzono zaawansowane procedury ratunkowe i przygotowywano ich do transportu na SOR.
Zasymulowany został również upadek z wysokości, w wyniku którego dwie osoby zostały ciężko ranne. Zespoły medyczne zareagowały natychmiastowo, realizując pełne spektrum działań ratunkowych w terenie i ewakuując poszkodowanych do strefy opieki.
- Od dekady prowadzimy tego typu ćwiczenia. To pierwsza nasza współpraca z UMW, ale na pewno nie ostatnia. Dobrze przygotowany lekarz, żołnierz czy ratownik musi nie tylko udzielać pomocy, ale też umieć skutecznie komunikować się z innymi służbami, wymieniać szczegółowe informacje, podejmować szybkie decyzje - zaznacza mjr Roksana Borowska, rzecznik prasowy AWL.
– Najważniejsze jest oswojenie się z chaosem – nie należy próbować go eliminować, ale nauczyć się w nim funkcjonować. Tylko wtedy można znaleźć najlepszą drogę do ratowania życia – dodaje mgr Kamil Kędzierski z Katedry Ratownictwa Medycznego UMW.
Prof. Tomasz Zatoński, prorektor ds. społecznej odpowiedzialności UMW podsumowuje: - Jako kraj graniczący z terenami objętymi wojną, musimy być gotowi. Życie pisze różne scenariusze, a każda okazja, by przygotować się do zapewnienia bezpieczeństwa, jest na wagę złota.
Komentarze (0)