Impel rozgromił Torunianki
Impel Wrocław, w ramach 4. kolejki Orlen Ligi, zmierzył się w Toruniu z miejscową drużyną Giacomini Budowlani. W trzech setach pokonał rywalki zgarniając komplet punktów.
Początkowa faza seta to walka punkt za punkt. Impelki punktowały głównie lewym skrzydłem, na którym skuteczne były obie przyjmujące – Megan Courtney i Natalia Mędrzyk. Obie zawodniczki popisały się także asami serwisowymi, a trudna zagrywka Impelek w głównej mierze przyczyniała się do utrzymywania dobrego wyniku. Ze strony Budowlanych skutecznie blokowała i atakowała Ewelina Ryzner, jednak gra Impelek napędzała się z każdą kolejną akcją. Nicola Vettori, trener siatkarek z Torunia, próbował wpłynąć na postawę swoich podopiecznych, biorąc kolejne przerwy. Błąd w przyjęciu Mędrzyk i punktowy blok Lewandowskiej spowodowały, że przewaga wrocławianek stopniała do 2 punktów. Wtedy o czas poprosił Marek Solarewicz. Dwie akcje później na tablicy wyników widniał już remis po 18. W końcówce seta długo utrzymywał się wynik remisowy, jednak ostatecznie lepsze okazały się Impelki, które wygrały pierwszą partię 25:23.
Z animuszem drugiego seta rozpoczęły Impelki. Dobrze w polu serwisowym spisywała się Megan Courtney, a punktowy blok dołożyły Agnieszka Kąkolewska i Natalia Mędrzyk. Błędy torunianek powiększały prowadzenie przyjezdnych (1:7). Z drugiej piłki zaatakowała Micha Hancock, a to zagranie pozwoliło, by w polu serwisowym znalazła się Natalia Mędrzyk. Wrocławska przyjmująca dwukrotnie posłała asa serwisowego na stronę rywalek (3:12). Po raz kolejny w ataku z obiegnięcia pokazała się Monika Ptak, a Impelki sukcesywnie powiększały swoją przewagę punktową. Skuteczna była także Agnieszka Kąkolewska, która wykorzystywała nadarzające się okazje do ataku. Dwa błędy Michy Hancock spowodowały, że o czas poprosił Marek Solarewicz (11:18). Od tego czasu trwała walka punkt za punkt, jednak wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła Impelkom wygrać seta do 17.
Dziesięciominutowa przerwa zmobilizowała gospodynie. Szybko objęły prowadzenie 3:0 w trzeciej partii. Wtedy o czas poprosił Marek Solarewicz. Impelki odrobiły straty (6:6), głównie dzięki postawie skrzydłowych. Od stanu 8:8 dwukrotnie punktowała Megan Courtney (atak i blok), dzięki czemu zapewniła wrocławiankom przewagę. W kolejnych akacjach ponownie prym wiodła amerykańska przyjmująca, a punktowe bloki Agnieszki Kąkolewskiej dały prowadzenie 15:8. Wrocławianki wyprowadzały skuteczne ataki i kontry, co zbliżało je do zakończenia spotkania w trzech setach. Ostatnia partia zakończyła się wynikiem 18:25.
Giacomini Budowlani Toruń : Impel Wrocław 0:3 (23:25, 17:25, 18:25)
Giacomini Budowlani Toruń: Paulava (5), Lewandowska (4), Wójcik (4), Gierak (6), Ryznar (5), Pavan (12), Martinez Franchi (L) oraz Gancarz (1), Jasińska, Polak (2), Janik (1)
Impel Wrocław: Ptak (4), Konieczna (7), Kąkolewska (15), Hancock (4), Mędrzyk (13), Courtney (17), Sawicka (L) oraz Sikorska
źródło: Wrocław pl
Dodaj komentarz
Komentarze (0)