Kierowca Toyoty usłyszał zarzut. Grozi mu do 8 lat
21-letni kierowca Toyoty usłyszał zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym i decyzją kłodzkiego sądu został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 18 października na drodze między Zieleńcem a Dusznikami-Zdrojem. Kierowca osobowej Toyoty stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w dwie idące poboczem osoby. W wyniku zdarzenia piesi, 28-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna z woj. opolskiego ponieśli śmierć. Prokuratura potwierdziła także, że kobieta była w ciąży.
- Kierowca został przesłuchany i został mu przedstawiony zarzut. Prokurator zdecydował się wystąpić do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Kłodzku zastosował wobec kierującego pojazdem mężczyzny, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – mówi Ewa Ścierzyńska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Kierowca był trzeźwy. Podczas przesłuchania 21-latek tłumaczył, że chciał ominąć pojazd, który stał na poboczu.
- Faktycznie, na poboczu stał samochód jednak czy to przyczyniło się do tego wypadku, to będzie ustalane w trakcie śledztwa. Z cała pewnością i taki jest wstępny zarzut, nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych oraz charakteru drogi, którą się przemieszczał – tłumaczy Ewa Ścierzyńska.
Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
O wypadku pisaliśmy TUTAJ
Komentarze (43)
''''''''
''''''''
''''''''