WKK podejmuje we Wrocławiu Księżak Łowicz

wtorek, 10.11.2020 13:22 227 0

Po niedzielnej wygranej w Pruszkowie 64:56, podopieczni Tomasza Niedbalskiego wracają do WKK Sport Center, by podjąć piątą drużynę poprzednich rozgrywek – KS Księżak Łowicz. 

Zespół prowadzony przez Michała Spychałę awansował na zaplecze ekstraklasy w sezonie 2017/2018. O ostatnie wolne miejsce, dające prawo do startu w I lidze, walczył z zespołem MCKiS Jaworzno; półfinale uległ Górnikowi Trans.eu Wałbrzych 1:2. Rozgrywki 2018/2019 nie ułożyły się po myśli zespołu z Łowicza. Po przegranej 1:3 w play-outach ze Zniczem Pruszków, spadł. W kolejnym jednak, dzięki dzikiej karcie, ponownie pojawił się na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę dla urozmaicenia ligowej rywalizacji, gdyż Księżak Łowicz nieźle namieszał.
W łowickiej ekipie zabrakło najważniejszego ogniwa – Piotra Robaka. Rzucający był liderem swojego zespołu, a w dodatku został wygrany do najlepszej piątki sezonu; teraz występuje w Energa Kotwicy Kołobrzeg. Z poprzedniego składu zostało zaledwie pięciu graczy: Mikołaj Grod, Arkadiusz Kobus, Mikołaj Stopierzyński, Michał Świderski i Bartosz Włuczyński. Do Łowicza przybyli Łukasz Bodych, Mateusz Fatz, Wojciech Jakubiak, Kacper Kramarz, Maciej Leszczyński oraz Maciej Kucharek. Ten ostatni, który w ostatnich sezonach występował na parkietach ekstraklasy m.in. w Kingu Szczecin czy MKS-ie Dąbrowie Górniczej, po jedenastu latach powrócił w rodzinne strony, bo to w tym klubie stawiał pierwsze koszykarskie kroki. Jest drugim najskuteczniejszym graczem (śr. 15,1 p, 4,5 zb, 1 ast) po Mikołaju Stopierzyńskim, dla którego to trzeci z rzędu sezon w Łowiczu. Ważnymi postaciami są także Arkadiusz Kobus i Mikołaj Grod, czyli zawodnicy, którzy także byli autorami sukcesów sprzed roku.
Księżak to obok Decki Peplin jedyna drużyna w lidze, która rozegrała wszystkie osiem kolejek bez konieczności przekładania meczów, co przełożyło się na bilans 5-3. Przed rokiem najbliżsi rywale WKK Wrocław wygrali zaledwie trzy spotkania wyjazdowe. W tym do tej pory poza domem przegrali dwukrotnie – z TBS Śląskiem II Wrocław 88:92 i Dzikami Warszawa 95:97 (tutaj na cztery sekundy przed końcem spod kosza trafił Piotr Pamuła i dwa punkty zostały w stolicy). Drużyna z Łowicza gra bardzo ofensywną koszykówkę. Zespół jest podrażniony po ostatniej przegranej u siebie 94:107, a wrocławianie głodni kolejnych meczów i zwycięstw. Zapowiada się ciekawe starcie. Początek w środę (11.11) o godzinie 18 w WKK Sport Center.
Transmisja będzie dostępna za pośrednictwem tvcom.pl.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek